Diamentowa Liga w Paryżu. Ośmioro Polaków i szansa na rekord świata

Konkurs skoku o tyczce z Renaudem Lavilleniem oraz Pawłem Wojciechowskim i Piotrem Liskiem będzie ozdobą mityngu Diamentowej Ligi w Paryżu. Większa szansa na rekord świata jest jednak w biegu na 5000 m kobiet.

Lavillenie skoczył już w tym sezonie 6.05 w Eugene, ustanawiając swój rekord życiowy na otwartym stadionie. Choć Francuz jest rekordzistą świata w hali (6.16), to pod gołym niebem skacze mu się trudniej. Tu wciąż rekord należy do Siergieja Bubki (6.14).

Czy Lavillenie może go poprawić? - Cel to na pewno przekroczenie sześciu metrów. Do mnie należy rekord stadionu Stade de France (5.92) i Paryża (6.03 w hali Bercy), ale rekord mityngu wciąż należy do Bubki i wynosi równe sześć metrów - przypominał Francuz na konferencji prasowej. - Chciałbym skoczyć 6.10, ale będzie trudno. Muszą mi sprzyjać warunki, które często są bardzo wymagające, z wiatrem i upałem - dodał.

Poziom konkursu niezależnie od warunków powinien stać na bardzo wysokim poziomie. Cała dwunastka startujących tyczkarzy pokonała już w tym sezonie wysokość 5.70, a ośmiu z nich nawet 5.80. Wśród nich będą Wojciechowski (5.80 w tym roku) i Lisek (5.82).

Ośmioro Polaków

Obok tyczkarzy na listach startowych w Paryżu znajdują się Piotr Małachowski i Robert Urbanek, którzy w tym sezonie dzielą między siebie wygrane w rzucie dyskiem w tym prestiżowym cyklu. Wśród rywali znajdują się rzucający daleko Niemiec Christoph Harting, młodszy brat utytułowanego Roberta, liderujący tegorocznym listom światowym Jamajczyk Jason Morgan (68.19) oraz doświadczeni Estończyk Gerd Kanter i Węgier Zoltan Kovago.

W sumie zobaczymy ośmioro Polaków, także Joannę Jóźwik na 800 m, Artura Nogę na 110 m przez płotki, Renatę Pliś na 5000 m i Mateusza Demczyszaka na 3000 m z przeszkodami.

Rekord świata Dibaby zagrożony?

Lavillenie nie zapowiada w Paryżu próby bicia rekordu świata, ale takie aspiracje ma za to Almaz Ayana, Etiopka biegająca na 5000 m. Rekord świata na tym dystansie wynosi 14:11.15 i został ustanowiony w Oslo przez Tirunesh Dibabę.

23-letnia Ayana już w maju samotnie walcząc z czasem uzyskała czas 14:14.32, trzeci wynik w historii, a teraz chce zaatakować rezultat swojej rodaczki.

Pomóc może jej obecność Genzebe Dibaby, młodszej siostry Tirunesh, która w zimie pobiła rekord w hali, a w tym sezonie pobiegła w Eugene w czasie 14:19.76.

- Jestem gotowa, by pobić rekord w Paryżu - mówiła w piątek Ayana. - Będę potrzebowała tempa między 67 a 68 sekund na okrążenie, takie powinno być idealne. Jedyne, co mnie martwi, to pogoda. Gdy będzie zbyt ciepło, może być trudno. Za to pomoże mi obecność Genzebe, bo ciężko jest walczyć samej. Spróbujemy wspólnie - dodała.

Dla Ayany Paryż jest szczególnym miejscem. To tu dwa lata temu postanowiła pobiec na 5000 m zamiast 3000 m z przeszkodami, które biegała wcześniej. Zajęła drugie miejsce w Diamentowej Lidze w 2013 roku i już nie wróciła do poprzedniej konkurencji.

Obsada godna mistrzostw świata

W Paryżu niemal każda konkurencja będzie rozgrywana w gwiazdorskiej obsadzie. Po raz pierwszy w tym sezonie zobaczymy Valerie Adams. Nowozelandka w ostatnich latach zdominowała pchnięcie kulą kobiet, nie przegrała już od 56 zawodów, jej dobra passa trwa od 18 sierpnia 2010 roku. Na jesieni przeszła jednak operację ramienia. To właśnie chęć podtrzymania serii zwycięstw sprawiła, że Adams wraca dopiero teraz, kiedy czuje się już w odpowiedniej formie.

Obok mocno obsadzonego konkursu skoku o tyczce odbędzie się konkurs skoku wzwyż z udziałem Mutaza Essy Barshima. Katarczyk skoczył już w tym sezonie 2.41, ale rekord życiowy ma dwa centymetry lepszy i jest typowany jako kandydat do pobicia rekordu świata. Do tej pory wynosi on 2.45 i należy do Javiera Sotomayora.

W biegu na 100 m swój start odwołał Usain Bolt, ale szybkie bieganie powinien zapewnić jego rodak Asafa Powell. Gwiazdorską obsadę będzie miał bieg na 110 m ppł, w którym pobiegną: mistrz olimpijski i rekordzista świata Aries Merritt, mistrz świata sprzed dwóch lat David Oliver, mistrz Europy Siergiej Szubenkow, znakomity Kubańczyk Orlando Ortega i faworyt gospodarzy Pascal Martinot-Lagarde.

Mityng rozpocznie się o 18.25, retransmisja w Polsacie Sport od 23.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.