Odpuszczam starty w hali, wrócę w maju

Czas na powrót do intensywnych treningów. W tym roku wyjątkowo nie będę startował w zawodach halowych.

Po zasłużonym czasie wolnym, który wcale taki wolny nie był, czas na powrót do treningów. Zacząłem od zgrupowania w Bydgoszczy. Na razie skupiam się na pracy nad moją sprawnością ogólną ze szczególnym uwzględnieniem poprawy siły, skoczności i gibkości. Niedługo dojdą do tego również treningi biegowe.

Na razie nie ma w mojej pracy zbyt wiele samego skakania - na to jeszcze przyjdzie czas. Atmosfera na bydgoskich obiektach Zawiszy sprzyja treningom lekkoatletycznym, dzięki czemu ciężka praca idzie nieco łatwiej. Ćwiczę dwa lub trzy razy dziennie, mam też zabiegi odnowy biologicznej. Do tego wszystkiego dochodzą dobre, zdrowe i pożywne posiłki.

Zgrupowanie w Bydgoszczy potrwa do 22 grudnia, czyli niemal do samych świąt Bożego Narodzenia. Kolejny wyjazd treningowy mam zaplanowany na 30 stycznia. Tych kilka tygodni przerwy zamierzam spędzić w domu. Zarówno Święta, jak i Sylwester, zapowiadają się spokojnie i rodzinnie, co mnie niezwykle cieszy.

W tym roku wyjątkowo nie będę startował w zawodach halowych. Po pierwsze wciąż muszę na siebie nieco uważać po przebytej operacji, po drugie chcę się jak najmocniej skupić na przygotowaniach do sezonu letniego. Dlatego też okres startowy w 2017 roku zacznie się dla mnie w maju. A teraz życzę wszystkim Wesołych Świąt!

Maciej Lepiato marzy o igrzyskach w Tokio

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.