Skontaktuj się z nami
Nasi Partnerzy
Inne serwisy
Skontaktuj się z nami
Nasi Partnerzy
Inne serwisy
Halowy rekordzista świata w sztafecie 4x400 - Rafał Omelko w wieku zaledwie 32 lat zakończył sportową karierę - poinformował TVP Sport.
- Nigdy nie byłem na grobie ojca. Matka, jak dowiedzieliśmy się o jego śmierci, powiedziała jedno słowo: "nareszcie" - opowiada o swoim ojcu Władysław Kozakiewicz, mistrz olimpijski z Moskwy, w rozmowie z eurosport.pl.
Czy zgrupowanie w Spale zorganizowane przez PZLA przyczyniło się do zakażeń koronawirusem w trakcie halowych mistrzostw Europy w Toruniu? - Lekkoatleci nie byli oddzieleni. Do tego dochodzi brak maseczek i higieny - mówi jeden z trenerów. - Najlepsza procedura nie ograniczy zakażeń jeśli nie jest przestrzegana - odpowiada dyrektor Centralnego Ośrodka Sportu Waldemar Wendrowski.
Agencja Sport-Informations-Dienst (SID) po potwierdzeniu ponad 50 przypadków zakażenia koronawirusem związanych z halowymi mistrzostwami Europy w Toruniu opisuje je jako "lekkoatletyczne Ischgl". Przypomina tym samym, jak narciarski kurort wiosną zeszłego roku przyczynił się do wzrostu zakażeń w całej Europie. Zdanie organizatorów i uczestników o tym, że w Polsce "nie mogło być bezpieczniej", niemieccy dziennikarze nazywają fatalnym nieporozumieniem.
Brytyjska federacja lekkoatletyczna (UK Athletics) poinformowała, że aż 10 członków brytyjskiej kadry otrzymało pozytywne wyniki testów na obecność koronawirusa. Wcześniej z podobnym problemem zmagali się Holendrzy, u których wykryto 8 przypadków.
- Do Torunia na mistrzostwa Europy przyjechały reprezentacje, które swoich najlepszych zawodników mają już szczepionych. A polscy nie zostali zaszczepieni. I tu jest błąd, bo albo się szykujemy do wielkiej imprezy i chcemy mieć wyniki, albo zostawmy to i bawmy się w ciuciubabkę! - mówił prezes Polskiego Związku Lekkiej Atletyki, Henryk Olszewski o braku szczepień dla zawodników, którzy przygotowują się do startu na igrzyskach olimpijskich.
- Stres był ogromny. Na początku czułam się sparaliżowana i się popłakałam - mówiła Aleksandra Gaworska o chwili, gdy dowiedziała się, że za dwadzieścia minut zastąpi kontuzjowaną Justynę Święty-Ersetic na ostatniej, najważniejszej zmianie sztafety 4x400 metrów. Na mecie wraz z Małgorzatą Hołub-Kowalik, Natalią Kaczmarek i Kornelią Lesiewicz mogły się jednak cieszyć brązowym medalem halowych mistrzostw Europy!
5,80 - tyle wystarczyło Piotrowi Liskowi do zdobycia brązowego medalu podczas halowych mistrzostw Europy w Toruniu. Polakowi dużo brakowało do próbującego bicia rekordu świata Armanda Duplantisa, ale był zadowolony ze swojego ze swojego czwartego medalu tej imprezy w karierze. - Potwierdziłem swoją formę - ocenił Lisek.
Patryk Dobek ze złotem, Joanna Jóźwik i Mateusz Borkowski ze srebrem, a Angelika Cichocka z brązem - to bilans niedzielnych finałów biegów na 800 metrów. To także 40 procent medali polskiej reprezentacji na całych halowych mistrzostwach Europy w Toruniu. A wśród nich wielka niespodzianka, nagroda za nerwy po dyskwalifikacji i powrót po przerwie spowodowanej kontuzją.
Reprezentacja Polski w lekkoatletyce zajęła dziewiąte miejsce w klasyfikacji medalowej halowych mistrzostw Europy w Toruniu. Pod względem liczby medali byliśmy jednak na drugiej pozycji!
Aż siedem medali zdobyli w niedzielę polscy lekkoatleci w Halowych Mistrzostwach Europy rozegranych w Toruniu. Ten najcenniejszy, złoty, sensacyjnie wywalczył Patryk Dobek.
Jest pierwszy od 23 lat medal halowych mistrzostw Europy dla Polski w siedmioboju! Paweł Wiesiołek po fenomenalnym starcie w biegu na 1000 metrów obronił trzecie miejsce w klasyfikacji generalnej i zdobył brązowy medal!
Największy sukces w karierze Pii Skrzyszowskiej! 19-latka płotkarka od początku halowych mistrzostw Europy dwukrotnie pobiła swój rekord życiowy. W półfinale postraszyła faworytkę i ostatecznie złotą medalistkę biegu na 60 metrów przez płotki, Holenderkę Nadine Visser, a w finałowej rywalizacji zajęła piąte miejsce, a do medalu zabrakło jej 0,03 sekundy. Nie ma już żadnej wątpliwości - narodziła się kolejna gwiazda polskiej lekkoatletyki.
Gianmarco Tamberi na halowych mistrzostwach Europy w Toruniu został operatorem kamery, gdy bawił się i filmował maskotkę imprezy, "Katarzynkę", tańczył po udanych skokach, a na koniec zdobył srebrny medal w skoku wzwyż mężczyzn, choć nim był trochę zawiedziony. Włoski showman i tak stał się jednak jedną z najciekawszych postaci imprezy.
Ależ medalowa niedziela! Siedem medali w HME w Toruniu! [ZAPIS RELACJI]
- Bieganie poniżej 50 sekund? Nie wiem, czy uda mi się dokonać tej sztuki, ale mój mąż nawet w piątek powiedział mi, że jestem nieobliczalna. Jestem na dobrej drodze - mówiła Justyna Święty-Ersetic, która, żeby wejść do finału igrzysk olimpijskich, prawdopodobnie musiałaby się zbliżyć do czasów, których w Polsce nie osiągał nikt od czasów Ireny Szewińskiej. - Staram się nie myśleć o wyniku, tylko o biegu, a rezultat przychodzi sam - wskazała Polka.
Polska sztafeta biegaczy nie wystartuje w niedzielnej rywalizacji na 4x400 metrów podczas halowych mistrzostw Europy w Toruniu. W sześcioosobowym składzie wykryto aż cztery przypadki zakażenia koronawirusem.
Armand Duplantis i Toruń - to połączenie już zawsze będzie się kojarzyło z biciem rekordu świata przez szwedzkiego tyczkarza. Czy spróbuje osiągnąć taki rezultat także podczas halowych mistrzostw Europy? - Będę się starał, ale złoty medal też służy za inspirację - mówi nam Duplantis.
Rekord Polski w półfinale, a w finale ryzykowne bieganie po drugim torze i ostatecznie srebrny medal. W sobotę w Toruniu Justynę Święty-Ersetic pokonała tylko niesamowita Holenderka Femke Bol, która swoim biegiem ustaliła nowy najlepszy wynik w Europie. - Wynik na pewno powinien być szybszy, nie lubię gdybania, ale przy lepszym torze pewnie byłby dziś poprawiony rekord Polski - mówiła po biegu zawodniczka.
Adam Kszczot, Patryk Dobek, Mateusz Borkowski, Angelika Cichocka i Joanna Jóźwik wystąpią w niedzielnych finałach biegów na 800 metrów kobiet i mężczyzn podczas halowych mistrzostw Europy w Toruniu. Początkowo pojawiła się dyskwalifikacja Mateusza Borkowskiego. - Nie wiem i nie rozumiem, co się stało - mówił nam po biegu zdezorientowany zawodnik. Ostatecznie uznano jednak protest polskiego związku i awans z półfinałów zagwarantował sobie komplet Polaków.