Reprezentacja Polski pokonała w piątek Chorwację i awansowała do mistrzostw świata w koszykówce, które w 2019 roku organizują Chiny. Kropkę nad „i” nasi kadrowicze postawili w poniedziałek, wygrywając z Holandią. Na światowym czempionacie zagramy po raz pierwszy od 52 lat. Nie może więc dziwić, że jeden z kluczowych autorów tego sukcesu – selekcjoner Mike Taylor – ma wkrótce otrzymać nową umowę.
W rozmowie z WP Sportowymi Faktami prezes Polskiego Związku Koszykówki – Radosław Piesiewicz – powiedział, że negocjacje z Taylorem rozpoczęły się już po meczu z Holendrami: „Negocjacje z trenerem rozpoczęły się w poniedziałek. [...] Cieszę się, że obaj chcemy podążać w tę samą stronę. Jest chęć współpracy, ale dobrze wiemy, że życie pisze różne scenariusze. Chciałbym podpisać umowę z trenerem do 2021 roku – stwierdził Piesiewicz.
Prezes Piesiewicz dodał, że „Nie wyobraża sobie, żeby Mike Taylor miał opuścić reprezentację”.
Mike Taylor prowadzi męską kadrę od stycznia 2014 roku. Awansował z nią dwukrotnie do finałów Eurobasketu – w 2015 i 2017 roku. Teraz poprowadzi polskich koszykarzy na mistrzostwach świata w Chinach, które rozpoczną się 31 sierpnia 2019 r.