Reprezentacja Polski zakończyła swój nadspodziewanie dobry występ w EuroBaskecie na meczu 1/8 finału z Hiszpanią. Przez trzy kwarty rywalizacja była wyrównana, ale czwartą Polacy przegrali sromotnie i mecz zakończył się wynikiem 66:80.
To były świetne mistrzostwa Polaków, ale do gry Marcina Gortata można było mieć zastrzeżenia . Zawodnik Washington Wizards i reprezentacji Polski zapowiadał wcześniej, że to jego ostatni turniej w biało-czerwonych barwach, ale po niezłej grze drużyny zaczął się łamać. Czy Gortat zagra jeszcze w reprezentacji? Na razie nie wiadomo.
Wiadomo za to, że ostro broni występu swojego i swoich kolegów na Twitterze. Jeden z kibiców zasugerował, że decyzja co do jego przyszłości w kadrze wcale nie powinna teraz zależeć od grającego w NBA zawodnika, ale od trenera (sugerując w ten sposób, że Gortat bardziej zespołowi przeszkadza, niż pomaga).
Oto, co odpowiedział koszykarz:
Aktywność Gortata na Twitterze i jego duma z występu Polaków jest chwalebna, ale czy mówienie kibicowi "sram na twoją opinię" nie jest aby przesadą?
- Wiecie, ja już jestem za duży i wszedłem na zbyt wysoki poziom, żeby bać się krytyki, ale jest różnica między krytyką opartą na merytorycznych przesłankach a tłamszeniem człowieka! - mówił jeszcze przed turniejem Gortat w wywiadzie dla "Tempa".