Narodowe federacje do 30 października miały czas, by zgłosić swoją kandydaturę do ubiegania się o dziką kartę. Zgodnie z zapowiedzią prezesa Grzegorza Bachańskiego , aplikację złożyła także Polska.
Wszystkie 15 zgłoszonych krajów brało udział w mistrzostwach kontynentu w 2013 roku (dla Polski był to EuroBasket 2013) i nie uzyskały kwalifikacji. Są to obok Polski: Nigeria, Brazylia, Kanada, Wenezuela, Chiny, Katar, Bośnia i Hercegowina, Finlandia, Niemcy, Grecja, Izrael, Włochy, Rosja i Turcja. FIBA przyzna cztery dzikie karty, przy czym maksymalnie trzy przypadną reprezentacjom z Europy.
O tym, komu zostanie przyznana dzika karta, zadecyduje posiedzenie FIBA, które odbędzie się 1-2 lutego w Barcelonie. Dzień później, 3 lutego, odbędzie się losowanie fazy grupowej finałów MŚ. Wcześniej, na posiedzeniu w Buenos Aires (23-24 listopada), FIBA może zdecydować o skróceniu listy państw starających się o dziką kartę.
Co zadecyduje o decyzji FIBA?
Międzynarodowa federacja przyzna dzikie karty, opierając się na aspektach sportowych i promocyjnych, ekonomicznych i rządowych. Liczyć się będzie między innymi popularność koszykówki w kraju, jakość i wyniki reprezentacji, obecność koszykówki w telewizji czy wsparcie rządu dla krajowej federacji.
W mistrzostwach świata zagrają w sumie 24 kraje. Pewny udział mają już: Hiszpania, USA, Angola, Egipt, Senegal, Meksyk, Portoryko, Argentyna, Dominikana, Iran, Filipiny, Korea Południowa, Francja, Litwa, Chorwacja, Słowenia, Ukraina, Serbia, Australia i Nowa Zelandia.
Relacje z najważniejszych zawodów w aplikacji Sport.pl Live na iOS , na Androida i Windows Phone
