Polskie wakacje koszykarza NBA pod okiem Pawła Leończyka. Trening w Słupsku i plaża w Ustce

- Trudno powiedzieć, że był to impuls czy bodziec do dalszej pracy. To była po prostu ogromna frajda - mówi Sport.pl Paweł Leończyk, który miał okazję trenować z koszykarzem Indiany Pacers Malcolmem Brogdonem.

Jak doszło do tego, że Malcolm Brogdon, debiutant roku w NBA z 2017 r., gwiazdor Indiany Pacers, ćwiczył w Słupsku? Czemu jego trenerem był akurat Leończyk, kapitan ekstraklasowego Trefla Sopot?

Polskie wakacje Brogdona

Zobacz wideo Mocna zagrywka Sport.pl - #StrojeZaAsy

Po kolei: – Żona Malcolma ma polskie korzenie. Jej rodzina i przyjaciele pochodzą ze Słupska. Okazało się, że są oni dobrymi znajomymi brata mojej żony, a także naszymi sąsiadami. Malcolm zapytał o możliwość trenowania tutaj i właśnie przez rodzinę ta sprawa trafiła do mnie. Udało się załatwić halę, a Malcolm chciał, żeby ktoś pomógł mu w treningu. Padło na mnie i mam nadzieję, że Malcolm jest zadowolony z zajęć – tłumaczył Leończyk na łamach mediów społecznościowych Trefla. Wakacje czy nie – formę trzeba szlifować. 

Zapytaliśmy Leończyka o jego odczucia dotyczące treningu z Brogdonem. – To była ogromna frajda – przekonuje. – Spytałem Malcolma, co chce poćwiczyć. Odparł, że chce się po prostu poruszać. Z racji, iż od lat przypatruję się treningom, w kilka chwil wymyśliłem zestaw ćwiczeń, prostych zajęć.

34-letni Paweł Leończyk to były reprezentant Polski, kapitan Trefla, mistrz Polski z 2018 r. w barwach Anwilu. Jest podkoszowym, ale nie miał problemu, by wymyślić ćwiczenia dla gracza obwodowego.

– Trudno powiedzieć, byśmy zdążyli się od siebie czegoś nauczyć. To, na co zwróciłem uwagę to fakt, że Malcolm jest niezwykle wszechstronny. Z jednej strony jest znakomicie zbudowany, ma muskularne, "dobre" koszykarsko ciało. Jest wysoki, ma 196 cm wzrostu. To sporo jak na jego pozycję – najczęściej gra jako rozgrywający, czasem jako "dwójka". A przy tym świetnie się porusza po parkiecie, znakomicie kozłuje. Widać, że to nie jest przypadek, że robi karierę w NBA.

Leończyk: Malcolm był w szoku

Panowie mieli okazję poćwiczyć, zrobić sobie zdjęcie, ale i uciąć krótką pogawędkę. – Malcolm spytał, kiedy zaczynamy sezon. Odparłem, że już zaczęliśmy, szykowaliśmy się długo, sześć tygodni. Był w szoku, w Stanach obóz przygotowawczy trwa tydzień, maksymalnie 10 dni. Oni wracają do klubów już gotowi do gry, w pełni przygotowani do ciężkich treningów – opowiada Leończyk.

28-letni Brogdon do NBA trafił w 2016 r. z dalekim, 36. numerem draftu. Szybko okazało się, że to sporego kalibru talent, który w barwach Bucks zgarnął nagrodę dla najlepszego debiutanta, a dziś jest gwiazdą Pacers. W ostatnim sezonie był najlepszym strzelcem (średnio 21,2 pkt w każdym meczu).

Brogdon o swoim urlopie w Polsce informował na Instagramie, m.in. wrzucając zdjęcia z odpoczynku na plaży w Ustce. Dziś – kilkanaście dni przed powrotem do treningów – Brogdon wraz z rodziną odpoczywają w Szwajcarii.

Więcej o: