Na początku tego roku Maciej Lampe wrócił do Polski. 36-letni koszykarz, który występował w Al-Manama z Bahrajnu, został zawodnikiem Kinga Szczecin. Miał pomóc drużynie w walce o medale. Tymczasem Lampe rozczarował, ale nie tylko ze swojej winy. Miał bowiem kontuzje oraz koronawirusa.
Lampe zagrał w zaledwie ośmiu meczach i spędzał w nich średnio 21 minut na parkiecie. Zdobywał średnio 13 punktów, miał 4,3 zbiórek i 1,6 asyst. Za dwa punkty trafiał z 45,2 proc. skutecznością, a za trzy punkty - z 38,5 proc. A King Szczecin przegrał w ćwierćfinale z Legią Warszawa 1:3.
Teraz wiadomo już, że Lampe nie będzie kontynuował kariery w Polsce. Podpisał bowiem umowę z z francuskim klubem Limoges CSP.
- Kilka dni po ogłoszeniu kilkutygodniowej niedostępności Jerry'ego kierownictwo Limoges CSP zaczął szukać zastępstwa i z radością ogłasza podpisanie umowy z Maciejem Lampe - czytamy na oficjalnej stronie klubu.
- Jest doświadczonym graczem na najwyższym europejskim poziomie, który może grać na pozycji "4" i "5", co da więcej opcji sztabowi szkoleniowemu. Jest w dobrej formie i rytmie, bo grał w Polsce w ubiegłym tygodniu w rozgrywkach play-off - powiedział Crawford Palmer, dyrektor sportowy.
Limoges SP zajmuje ósme miejsce w lidze francuskiej. Ma bilans osiem zwycięstw i tyle samo porażek.
- Koszykarza o takim CV nie było w Polsce od lat. Lampe to drugi po Cezarym Trybańskim Polak, który trafił do NBA. W 2003 r. został wybrany w drafcie przez New York Knicks, ale nigdy tam nie zagrał - w ramach wymiany trafiając do Phoenix Suns. W najlepszej lidze świata występował też w New Orleans Hornets i Houston Rockets. W sumie w NBA zagrał 61 meczów, średnio zdobywając 3,4 pkt. Potem Lampe, jako drugi w historii polskiego sportu zawodnik (po Bogdanie Wencie), podpisał kontrakt FC Barceloną, zdobywając z nią mistrzostwo ligi i brązowy medal Euroligi. Polak występował też m.in. w lidze rosyjskiej czy izraelskiej - pisał o Lampe po powrocie do Polski Piotr Wesołowicz, dziennikarz sport.pl.
Lampe był również w Chinach. W tamtejszej lidze występuje wielu koszykarzy z przeszłością w NBA, kuszonych wysokimi kontraktami. Wysoką gażę zaoferowano Lampemu również w Al-Manama, z którym Polak podpisał w 2019 r. kontrakt na czas mistrzostw Zatoki Perskiej.