NBA. Pacers wracają do play-off po czterech latach przerwy

Indiana Pacers jest ostatnią drużyną, która zapewniła sobie miejsce w play-off na wschodzie. W środę pokonała wysoko, aż 136:112 Washington Wizards i po raz pierwszy od 2006 roku znalazła się w najlepszej ósemce Konferencji Wschodniej.

Pacers "pomogli" też koszykarze Orlando Magic. Zespół z Florydy pokonał 111:102 Charlotte Bobcats i odebrał zespołowi należącemu do Michaela Jordana nawet matematyczne szanse na awans do play-off. Pacers na awans do czołowej ósemki wschodu czekali aż cztery lata. Większą cierpliwością musieli się wykazać tylko fani New York Knicks - ich zespół w tym roku wraca do play-off po sześciu latach przerwy.

Pacers nie mają szans na awans wyżej niż ósme miejsce, a to oznacza walkę w pierwszej rundzie z najlepszym zespołem wschodu. Wiele wskazuje na to, że będą to rozpędzeni Chicago Bulls ze swoją gwiazdą Derrickiem Rosem.

Bliżej szóstego miejsce na wschodzie są Knicks, którzy pokonali bezpośrednich rywali Philadelphię 76ers 97:92 i mają o jedną porażkę mniej i jeden mecz do rozegrania więcej. Mają jednak także problemy zdrowotne. W czwartej kwarcie kostkę podkręcił Amare Stoudemire, a kilka minut wcześniej urazu uda doznał Chauncey Billups - obaj mogą nie zagrać w piątkowym meczu z New Jersey Nets.

W play-off na wschodzie zagrają: Chicago Bulls, Boston Celtics, Miami Heat, Orlando Magic, Atlanta Hawks, New York Knicks, Philadelphia 76ers, Indiana Pacers.

Rewelacyjny mecz Gortata! 20 punktów, 16 zbiórek... ?

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.