- Jest parę rzeczy, których powinno się tutaj doświadczyć. Musiałem więc zabrać tu LeBrona. Myślę, że przyjdzie tu w następnym roku i z czasem będzie tu już stałym gościem. To niesamowite przeżycie. To coś innego, świetnie spędzony dzień wolny, warto zabrać tu swoje dzieci - powiedział Wade, który zabrał na mecz swoich synów Zaire'a i Ziona.
Pojawiający się na kortach w Miami koszykarze zostali przywitani owacjami. LeBron James przyznał, że mimo jego tragicznej gry w tenisa, chętnie obejrzy spotkanie w ramach odpoczynku przed nadchodzącymi play-offs w NBA. - Jestem ogromnym fanem sportu, od żeńskiej koszykówki przez baseball i piłkę nożną, aż po tenisa. Po prostu szanuje każdy sport i to jak harują sportowcy w drodze na szczyt. Wszyscy jesteśmy tacy sami - mówił LeBron, dla którego robienie sobie zdjęć ze sportowcami przed meczem w roli kibica było nowym doświadczeniem.
Przy okazji turnieju w Miami, piątkowe spotkanie NBA pomiędzy miejscowymi Heat i Philadelphią 76ers obejrzały na żywo Serena Williams i Karoline Wozniacki. W środę w rzucie monetą na Key Biscayne brał z kolei udział inny gwiazdor Miami Heat Chris Bosh. Zgromadzona publiczność odśpiewała nawet skrzydłowemu "Sto lat".
Porażka Roddicka w turnieju ATP w Miami ?