- Moim celem na mistrzostwach świata było jak najgodniejsze reprezentowanie ojczyzny. Dołożyłem do tego wszelkich starań - skomentował wybór USA Basketball młody sportowiec.
Zanim Skrzydłowego Oklahoma City Thunder spotkało wyróżnienie w jego kraju, Durant zdobył tytuł MVP turnieju finałowego mistrzostw świata. W Turcji lider reprezentacji USA zdobywał średnio 22,8 punktu, trafiając 55,6 % rzutów za dwa i 44,6 % trójek.
Młody Amerykanin zdobywając 28 punktów w meczu finałowym z reprezentacją gospodarzy, zapewnił swojej drużynie zwycięstwo (81:64). - Kevin wykazał się dojrzałością, przykładając się do każdego treningu i spotkania - powiedział Mike Krzyzewski, trener reprezentacji USA.
- Był kluczowym zawodnikiem i jego koledzy z drużyny w decydujących momentach podawali piłkę do niego - stwiedził szkoleniowiec polskiego pochodzenia. - Wiedzieli, że sobie poradzi. Najbardziej cieszy fakt, że pomimo sukcesu w tak młodym wieku, Kevin wciąż chce się rozwijać i być lepszym, zarówno w obronie jak i w ataku. To jeszcze nie jest szczyt jego możliwości - dodał trenujący na co dzień drużynę Duke University Krzyzewski.
Durant, który został nominowany również przez Komitet Olimpijski USA do nagrody najlepszego sportowca roku 2010, jest obecnie liderem rankingu strzelców ligi NBA. Dla Oklahoma City Thunder, zdobywa średnio 27,3 punktu na mecz.
Magazyn NBA. Melodramat trwa. Czy Anthony trafi do wielkiej metropolii?
Asseco Prokom Gdynia za burtą Euroligi