Sport.pl na Facebooku! Sprawdź nas ?
Swastyka na muralu pojawiła się w środę kilka godzin przed rozpoczęciem ważnego izraelskiego święta Rosz Haszana, czyli żydowskim Nowym Rokiem. Sprawą od razu zajęła się policja, która wszczęła postępowanie mające wyjaśnić jak doszło i kto dopuścił się przestępstwa na tle religijnym. Przedstawiciele gminy żydowskiej z Sacramento domagają się ostrego potraktowania sprawców.
- Takie ataki, nie ważne czy z jakich pobudek, nie pasują do naszej tradycji, do tradycji tego kraju. Co więcej, wandal, który się tego dopuścił musiał być kompletnym idiotą, bo swastykę namalował odwrotnie - powiedział Barry Broad, jeden z przedstawicieli gminy żydowskiej.
Omri Casspi jest pierwszym izraelskim koszykarzem, który zagrał w NBA. W zeszłorocznym drafcie skrzydłowy został wybrany z 23 numerem przez Sacramento Kings i swój debiutancki sezon może zaliczyć do całkiem udanych. Zagrał w 77 meczach Kings, w 31 wychodził w pierwszej piątce. Średnio zdobywał 10,3 punktu na mecz. Zagrał podczas weekendu gwiazd w Meczu Pierwszoroczniaków.
W czwartek w rozmowie z dziennikarzem serwisu FanHouse powiedział, że jest zaskoczony całą sytuacją. - W Izraelu od razu trafiło to na czołówki wiadomości. Może nie jestem tym bardzo zszokowany, ale dotknięty na pewno. To nie do pomyślenia, że mamy 2010 rok, a na świecie nadal jest wiele osób pełnych nienawiści i rasistów - skomentował Casspi.
- W Izraelu takie rzeczy nie mają miejsca. Co więcej, przez cały rok w NBA i Sacramento i nigdy nic podobnego mi się nie przytrafiło. Pierwszy raz mnie coś takiego spotkało i jest mi przykro, ale muszę sobie z tym poradzić - dodał koszykarz.
Sacramento Kings, klub Casspiego, sprawy nie skomentował.
Wicemistrzowie świata U-17 potrenują z gwiazdami NBA ?