NBA. Nowakowski zgłosił się do draftu? To nic nie znaczy

20-letni Tomasz Nowakowski (209 cm wzrostu) zgłosił się do draftu do NBA. - Nic o nim nie wiem i do poniedziałku nie słyszałem nawet o takim nazwisku. Zgłoszenie się do draftu to jedna z dróg, która prowadzi do promocji gracza - mówi Sport.pl. redaktor naczelny serwisu Draftexpress.com Jonathan Givony.

Informację o zgłoszeniu się Nowakowskiego do corocznego naboru młodych koszykarzy do NBA podał w poniedziałek właśnie Draftexpress.com. - Tomasz ostatnio gra bardzo dobrze, więc chcemy wykorzystać moment i przekonać się czy wzbudzi jakiekolwiek zainteresowanie - powiedział Sport.pl agent koszykarza Kenneth Grant.

Nowakowski trzy lata temu podpisał kontrakt ze słoweńskim potentatem Olimpiją Lublana. Grał w drużynach młodzieżowych, z seniorami tylko trenował, choć wystąpił w kilku sparingach. W tym sezonie został wypożyczony do jednego z najsłabszych zespołów ligi słoweńskiej - Luki Koper. W 29 meczach grał średnio po 26 minut i zdobywał po 10,6 punktu oraz 5 zbiórek. Ostatnio jest w dobrej formie.

- Nic o nim nie wiem i do poniedziałku nie słyszałem nawet o takim nazwisku - mówi Givony zapytany o Nowakowskiego. - Zgłoszenie się do draftu jest bardzo łatwe i nic nie oznacza. To jedna z dróg, która prowadzi do nagłośnienia nazwiska i promocji danego gracza - dodaje naczelny Draftexpress.com.

- Agent wykonuje jednak dobrą robotę i to trzeba podkreślić. Kluby NBA dostrzegą nazwisko zawodnika na liście i zaczną szukać informacji na jego temat, bo będą chciały mieć pewność, że nikogo nie przeoczą - tłumaczy Givony. Na listach rankingowych Drafexpress.com, który przedstawia przyszłościowych zawodników z całego świata z roczników 1988-1991, Nowakowskiego brakuje.

Zgłoszenie do draftu wcale nie oznacza, że Polak dotrwa na liście kandydatów do naboru, który odbędzie się 24 czerwca. Nowakowski jeszcze przez dwa lata może się bez konsekwencji wycofać z draftu na 10 dni przed jego terminem. Jeśli nie zrezygnuje, ale nie zostanie wybrany, nie będzie mógł zgłosić się do draftu ponownie. Zgodnie z przepisami Nowakowski będzie automatycznym kandydatem do naboru w 2012 roku.

Trener z Polski: Wątpię

Co o Nowakowskim sądzi trener Tomasz Jankowski, który obserwował go kilka lat temu we Wrocławiu, a w 2009 roku powołał koszykarza Olimpiji do kadry młodzieżówki? - Tomek ma bardzo dobre warunki fizyczne, ale wydaje mi się, że w wieku 20 lat ma jednak zbyt kruchą, zbyt wątłą posturę. Powinien mieć też już nieco większe osiągnięcia w seniorskiej koszykówce.

- Jeśli chodzi o draft, to pamiętam jak w 2004 roku zgłosił się do niego Paweł Mróz. Znając możliwości Pawła spytałem jego agenta skąd taki ruch. Usłyszałem: "Po to, aby mieć to w papierach". Podobnie jak w przypadku Pawła Mroza wątpię czy Nowakowski zagra w NBA. Raczej nie ma na to szans - uważa Jankowski. Mróz wycofał się z tamtego draftu, podobnie jak Marcin Stefański i Marcin Gortat, którzy też próbowali autopromocji połączonej z sondowaniem zainteresowania.

Droga do NBA Gortata pokazuje, że od talentu często ważniejsza jest praca. Jak ocenia ją Jankowski u Nowakowskiego? - Ja uważam, że talentem jest właśnie charakter do pracy. Reszta - wzrost, motoryka, budowa fizyczna - to narzędzia, które pomagają ten talent wykorzystać - mówi trener. - Dobre warunki fizyczne miało wielu graczy, którzy nigdzie się nie przebili.

Czy Nowakowski ma charakter? - Na pewno chce, bardzo chce, ale tego nie można odmówić żadnemu chłopakowi w takim wieku. Wydaje mi się, że Tomek nie ma odpowiedniego charakteru do takiej pracy.

- Widziałem, że pali się psychicznie w sytuacjach stresowych, choć zaznaczam, że ostatni raz ćwiczyłem z nim niemal rok temu na zgrupowaniu kadry do lat 20 - zaznacza Jankowski. - On wtedy nie grał w żadnej seniorskiej lidze, tylko trenował w Olimpiji i może z tego wynikała jego niepewność. Teraz, po roku czasu gry w seniorskim zespole, ta mentalność może się zmieniła, choć ja uważam, że z nią człowiek raczej się rodzi niż uczy.

Trener ze Słowenii: Może dojść daleko

Inną opinię o Nowakowskim ma jego obecny trener z Luki Koper Saso Sekulić. - Tomek pracuje ciężko i nie ma problemu z tym, czego wymaga trener. W tym sezonie zrobił bardzo duży postęp - głównie dlatego, że w każdym meczu dostaje solidną porcję czasu na boisku - mówi Sport.pl Słoweniec.

Rzut oka na statystyki z ligi słoweńskiej potwierdza słowa Sekulicia o postępie, ale i przypuszczenia Jankowskiego o rosnącej pewności gry podczas regularnych występów. Nowakowski w ostatnich 10 spotkaniach rzucał średnio po 14,4 punktu i miał 6,3 zbiórki na mecz.

Sekulić: - Tomek jest silnym skrzydłowym, potrafi dobrze rzucać. Umie zagrać tyłem do kosza jak środkowy i z bliska rzuca zarówno prawą jak i lewą ręką. Charakter? Myślę, że można mówić o nim jako o walczaku, choć zdecydowanie musi popracować nad masą mięśniową. Skacze wysoko, biega szybko jak zawodnicy obwodowi.

Jak słoweński trener ocenia możliwości rozwoju Nowakowskiego? - Jeśli będzie kontynuował pracę z takim entuzjazmem, jaki pokazał w tym roku, jeśli będzie robił takie postępy jak u nas, jeśli poprawi pewne elementy techniczne, może dojść daleko.

Wojciechowski lepszy?

Rok temu Jankowski nie powołał Nowakowskiego do 12-osobowej kadry na mistrzostwa Europy Dywizji B. - Nie przebił się. Stwierdziłem, że rywale na pozycji wysokiego skrzydłowego - Jakub Wojciechowski i Jarosław Mokros - są lepsi. Tomek był słabszy, także mentalnie - tłumaczy decyzję trener.

Wojciechowski to jedyny Polak w gronie 105 koszykarzy na wspomnianych listach Draftexpress.com. Rówieśnik Nowakowskiego w 2005 roku podpisał wieloletni kontrakt z Benettonem Treviso, ale ostatnio - z różnym skutkiem - występuje w niższych ligach włoskich. - Kuba ma zdecydowanie lepsze perspektywy. Jest wyższy, bo ma 213 cm wzrostu, ale i więcej waży. Pod względem fizycznym zrobił olbrzymi postęp - ocenia Jankowski.

- Wojciechowski dobrze się porusza, ale słabiej gra tyłem do kosza, bo to też jest raczej wysoki skrzydłowy z dobrym rzutem. Jak się go dobrze zmotywuje, to potrafi pokazać lwi pazur. Ma szansę grać na wyższym poziomie, ale trzeba z nim pracować. To nie jest jeszcze ten charakter, który sam narzuci sobie pewne zachowania, ale dobra motywacja daje efekty. Wojciechowski ma tendencję do przechodzenia obok meczu, ale jeśli się go dobrze pobudzi, to jest groźny dla wszystkich - dodaje trener.

Cegliński o Nowakowskim: Dobra decyzja

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.