W nocy z 5 na 6 listopada polskiego czasu San Antonio Spurs przegrali z Los Angeles Clippers 104:113. Dla drużyny Gregga Popovicha spotkanie było tym bardziej pechowe, że w jego trakcie kontuzji doznał Jeremy Sochan.
Polak doskonale zaczął ten sezon NBA, będąc jedną z najjaśniejszych postaci Spurs. Sochan grał średnio niewiele ponad 29 minut na mecz, zdobywając w tym czasie 15,4 pkt. Polak miał też średnią 7,7 zbiórki na spotkanie, trzy asysty i jeden przechwyt.
Jak poinformował klub, konkretne badania wykazały u polskiego koszykarza złamanie kości paliczka bliższego. Konieczna była operacja. "O tym, ile potrwa rehabilitacja i kiedy będzie możliwy powrót Sochana do gry, zdecydują lekarze i sztab Spurs" - informował agent zawodnika.
Jak się okazało, powrót polskiego zawodnika możliwy będzie jeszcze w tym roku. Za pośrednictwem mediów społecznościowych poinformował o tym dziennikarz Matthew Tynan, który na co dzień zajmuje się San Antonio Spurs.
"Sochan pracuje indywidualnie. Klub twierdzi, że data jego powrotu nie jest odległa. Być może będzie gotowy do gry nawet przed świętami Bożego Narodzenia" - przekazał na X Tynan.
Kiedy możliwy jest więc powrót naszego zawodnika? 20 grudnia San Antonio Spurs zagrają z Atlanta Hawks (2:00), dwa dni później ich rywalem będą Portland Trail Blazers (2:00). 24 grudnia drużyna Popovicha zagra z Philadelphia 76ers (1:00), dzień później z New York Knicks (18:00), 28 grudnia z Brooklyn Nets (1:30), a 30 grudnia z Minnesota Timberwolves (2:00).
Dla Sochana to trzeci sezon w NBA. W pierwszych dwóch Polakowi nie udało się awansować do play-off razem ze Spurs.