Jeremy Sochan w nocy z niedzieli na poniedziałek zaliczył kolejny dobry występ na parkietach NBA. Dla San Antonio Spurs zdobył 16 punktów, zaliczył trzy asysty, pięć zbiórek i dwa bloki. Wyrównał tym samym swój rekord punktowy z obecnego sezonu i meczu z New York Knicks. Niestety, nie wystarczyło to, by pomóc Spurs w odniesieniu zwycięstwa. Polak i jego koledzy ulegli ekipie z Florydy 113:118.
San Antonio Spurs tym samym zaliczyli już piątą porażkę z rzędu. W Konferencji Zachodniej słabsza od nich jest obecnie tylko jedna drużyna - Memphis Grizzlies. Spurs z bilansem trzech zwycięstw i siedmiu porażek plasują się na 14. miejscu w tabeli. Grizzlies zamykają stawkę z bilansem 2-8.
Mimo wszystko Jeremy Sochan po porażce z Miami Heat ma pewne powody do zadowolenia, a na pewno satysfakcji. Jak wyliczył profil Spurs Muse na platformie X, analizujący wszelkie statystyki dotyczące San Antonio Spurs, Polak dzięki 16 punktom z ostatniego meczu przesunął się w klasyfikacji najskuteczniejszych koszykarzy w historii klubu.
Dla Teksańczyków zdobył już łącznie 719 punktów i zajmuje 130. miejsce na wspomnianej liście wszech czasów. Co najciekawsze, zrównał się tym samym z Dennisem Rodmanem, który grał dla Spurs w latach 1993-1995. Nie od dziś wiadomo, że legendarny silny skrzydłowy ma wielki wpływ na Sochana. Jeśli chodzi o styl gry, ale i styl poza boiskiem. Porównania między tą dwójką pojawiają się od dawna.
Tylko kwestią czasu jest, aż Sochan przebije swojego wielkiego poprzednika. Warto jednak zaznaczyć, że Rodman grał dla popularnych "Ostróg" dość krótko. Najwięcej czasu spędził oczywiście w pamiętnych drużynach Detroit Pistons i Chicago Bulls, które dominowały w NBA pod koniec dwudziestego wieku. Do dziś Rodman uważany jest za jednego z najlepszych defensywnych graczy w dziejach ligi.
Jeśli chodzi zaś o najlepszych strzelców w historii San Antonio Spurs, Jeremy Sochan musi jeszcze sporo popracować, żeby ich dogonić. Liderem jest Tim Duncan, największa legenda klubu. W latach 1997-2016 zdobył on aż 26 496 punktów. Drugi pod tym względem jest David Robinson. "Admirał" w czternaście lat rzucił 20 790 punktów.