• Link został skopiowany

Jeremy Sochan znów na parkiecie. Zdecydowała ostatnia kwarta

Jeremy Sochan zdobył 13 punktów i zaliczył 2 zbiórki oraz 4 przechwyty, ale jego San Antonio Spurs przegrali w meczu przedsezonowym z Houston Rockets 89:99. O zwycięstwie "Rakiet" przesądziła czwarta kwarta, którą rywale Spurs i Sochana wygrali różnicą aż 23 punktów.
Jeremy Sochan zdobył 13 punktów w meczu z Houston Rockets
screen - https://twitter.com/matbabiarz/status/1714173519896969726

Trzy dni po wygranej nad finalistami ubiegłego sezonu NBA Miami Heat 120:104, do rywalizacji z Houston Rockets San Antonio Spurs przystąpili mocno osłabieni, jako że trener Gregg Popovich zdecydował się nie uwzględniać w składzie trzech ważnych zawodników - Victora Wembanyamy, Devina Vassella i Tre Jonesa.

Zobacz wideo Sochan dostał pytanie o ulubionych koszykarzy. I pojawił się problem

W większym wymiarze czasowym zagrał za to ponownie Jeremy Sochan, dla którego był to dopiero drugi mecz po siedmiomiesięcznej przerwie. Pierwszy miał miejsce przeciwko Heat, gdy polski skrzydłowy zdobył 10 punktów, 6 zbiórek i 3 asysty przez 25 minut.

Jeremy Sochan znów zagrał dla San Antonio Spurs. Gdy schodził z parkietu, jego drużyna prowadziła

W starciu z Rockets Sochan także grał przez około 25 minut i zdobył dwucyfrową liczbę punktów. Do 13 "oczek" dołożył 2 zbiórki oraz 4 przechwyty. Grał na dobrej, 56-procentowej skuteczności z gry (5/9), trafił jeden z dwóch rzutów za trzy, a także oba rzuty osobiste, które wykonywał. Co ważne, z nim na parkiecie Spurs zdobyli 11 punktów więcej od przeciwnika. 

Jednak samo spotkanie drużyna Sochana przegrała. Jego losy rozstrzygnęły się w czwartej kwarcie, w której Polaka na parkiecie już nie było ani przez chwilę. Po trzech kwartach San Antonio Spurs prowadzili 76:63, ale w ostatniej odsłonie zupełnie się rozsypali. W tych 12 minutach gry ulegli rywalom różnicą aż 23 punktów (13:36), a w całym meczu 89:99.

Dla Spurs więcej punktów od Sochana zdobył tylko środkowy Zach Collins - 18. Dla Rockets po 15 "oczek" zdobyli Cam Whitmore i Amen Thompson.

Przed San Antonio Spurs jeszcze dwa mecze przedsezonowe - w nocy ze środy na czwartek zmierzą się oni ponownie z Houston Rockets (2:00), a następnie w nocy z piątku na sobotę zagrają z Golden State Warriors. Pierwszy mecz sezonu zasadniczego NBA drużyna Gregga Popovicha rozegra w nocy z 25 na 26 października, gdy podejmie we własnej hali Dallas Mavericks.

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

  • Link został skopiowany
Więcej o: