W latach 2012-2021 James Harden był zawodnikiem Houston Rockets, w którym to zespole do 2020 funkcję menadżera generalnego pełnił Daryl Morey. Od stycznia 2021 roku do lutego 2022 Harden grał dla Brooklyn Nets, z których przeniósł się do zespołu Philadelphi 76ers. W tej drużynie od 2020 roku szefem jest Morey. Wydawać by się mogło, że obaj panowie cenią sobie współpracę, patrząc na to, że Harden rozegrał dla drużyn Daryla Moreya blisko 700 spotkań.
Nic jednak bardziej mylnego. Harden przebywa na obozie koszykarskim w Chinach, gdzie wygłosił krótkie przemówienie, które wstrząsnęło koszykarskim światkiem. - Daryl Morey jest kłamcą i nigdy nie będę częścią tej samej organizacji, co on. Pozwólcie, że powiem to jeszcze raz: Daryl Morey jest kłamcą i nigdy nie będą częścią tej samej organizacji, co on - podkreślił wicemistrz NBA z Oklahoma City Thunder z 2012 roku.
Słowa Hardena były odpowiedzią na pytanie z tłumu, co uważa o zakończeniu rozmów transferowych i chęci klubu do jego pozostania. Zawodnik chciał odejść w lipcu do Los Angeles Clippers po tym, jak odmówił przedłużenia kontraktu. Stanowisko Moreya było takie, że Harden odejdzie tylko w sytuacji, gdy 76ers zyskają coś w zamian. Zdaniem ESPN cena wywoławcza za Hardena była zbyt wysoka dla jakiegokolwiek klubu w NBA i dlatego negocjacje między Clippers a Philadelphią utknęły w martwym punkcie.
Więcej takich informacji znajdziesz na Gazeta.pl
Sam Amick z portalu The Athletic poinformował, że stanowisko Hardena jest jasne - nie chce grać już dla zespołu z Filadelfii i nie zamierza stawić się na obozie przygotowawczym przed nowym sezonem NBA, który rozpocznie się pod koniec września. Powołując się na anonimowe źródło z otoczenia gracza, dziennikarz poinformował, że przez ponad miesiąc jeszcze wiele może się wydarzyć w sprawie odblokowania rozmów transferowych.