Michael Jordan uznawany jest za najlepszego koszykarza w historii, a fani NBA z pewnością pamiętają jego sześć tytułów mistrzowskich z Chicago Bulls. Amerykanin od 2006 roku bliżej związany był jednak z Charlotte w Karolinie Północnej. Wtedy to pierwszy raz zainwestował w zespół Bobcats, a już cztery lata później został nabywcą większości udziałów. Teraz sporo na nich zarobi.
Z Michaelem Jordanem w roli zarządcy ekipa z jego rodzinnej Karoliny Północnej nie odniosła wielu sukcesów. Tylko dwukrotnie brała udział w play-offach NBA, a za najlepszy ruch marketingowy można uznać powrót do starej nazwy. W 2014 Charlotte Bobcats z powrotem zamieniono na Charlotte Hornets. Jordan przyciągał uwagę, ale nie zbudował drużyny, walczącej o najwyższe cele.
Po 13 latach od zakupu większościowego pakietu udziałów wreszcie dopiął ich sprzedaż. Nabywcami zostali Rick Schnall i Gabe Plotkin, którzy zapłacili za klub trzy miliardy dolarów. Jordan zarobi więc krocie, ponieważ pakiety nabył za 275 milionów dolarów. Ponadto zachował udziały mniejszościowe i nadal pozostanie drobną częścią Hornets.
"Możliwość bycia większościowym właścicielem Charlotte Hornets w moim rodzinnym stanie przez ostatnie 13 lat była ogromnym zaszczytem. Wiem, że organizacja Hornets jest w świetnych rękach i idzie naprzód. Jestem podekscytowany przyszłością zespołu, będę nadal wspierał organizację i społeczność w mojej nowej roli w nadchodzących latach" - powiedział Jordan, cytowany przez "Daily Mirror".
Nowi właściciele Charlotte Hornets zapowiadają spore inwestycje w drużynę, a także zaplecze całej organizacji. W przeszłości działali u boku Jordana, jako udziałowcy mniejszościowi i znają specyfikę pracy w NBA. Kibice mogą być spokojni o zespół, który w poprzednim sezonie zajął 14. miejsce w Konferencji Wschodniej.
Więcej podobnych treści znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl.
Jordan pozostaje w Hornets, ale inwestuje pieniądze nie tylko w koszykówkę. Przeniósł się głównie do sportów motorowych, gdzie jest jednym z właścicieli teamu 23XI Racing. Jego ekipa startuje w serii NASCAR Cup Series.