To był wielki wieczór dwóch największych gwiazdorów Chicago Bulls. DeMar DeRozan, Zach LaVine - bo o nim mowa spisali się kapitalnie. DeRozan zdobył aż 49 punktów, a LaVine - zaledwie dziesięć mniej. Łącznie duet ten zdobył aż 88 punktów ze 139 całej drużyny. Tym samym pobił rekord Chicago Bulls. Ostatni raz rekord punktów zdobytych w jednym meczu przez dwóch zawodników Bulls padł prawie 33 lata temu - 28 marca 1990 roku. Wtedy duet: Michael Jordan-Horace Grant zdobyli łącznie 85 punktów (Jordan aż 69, a Grant - 16).
To jednak nie koniec. DeRozan-LaVine stał się też dopiero drugim duetem w historii Chicago Bulls, któremu udało się zdobyć przynajmniej 39 punktów w tym samym spotkaniu. W 1996 roku Michael Jordan i Scottie Pippen rzucili odpowiednio 44 i 40 punktów!
DeRozan miał bardzo dobrą, 60 proc. skuteczność z gry (15/25) i trafił 17 z 18 rzutów wolnych. Oprócz tego miał czternaście zbiórek i cztery asyty. LaVine również miał 60 proc. skuteczność (15/25), a oprócz tego cztery zbiórki i pięć asyst.
- Kiedy wszystko się toczy w ten sposób, wszystko staje się o wiele łatwiejsze, nie tylko zdobywanie punktów, ale zaangażowanie wszystkich innych - powiedział po meczu DeRozan, który miał problemy z widzeniem po tym, jak został trafiony w oko.
DeRozan w tym sezonie ma średnią 25,1 punktów na mecz, 4,5 zbiórek i 5,1 asyst. Natomiast statystyki LaVine to: 24,9 punktów, 4,8 zbiórek i 4,0 asyst.
Chicago Bulls po zwycięstwie z Minnesotą ma bilans 32 zwycięstwa i 37 porażki. Zajmuje dziesiąte miejsce w Konferencji Wschodniej, ostatnie gwarantujące udział w turnieju play-in (po cztery drużyny z obu konferencji walczą o awans do play-offów). Minnesota jest natomiast na ósmej pozycji w Konferencji Zachodniej (35 wygranych i 36 porażek).