Mecz Dallas Mavericks z Philadelphia 76ers jawił się jako starcie dwóch niesamowitych duetów. Po jednej stronie stanęli Luka Doncić i Kyrie Irving, a po drugiej Joel Embiid i James Harden. W meczu lepsza okazała się para z Dallas, chociaż rywale również zagrali na najwyższym poziomie. Finalnie to Mavericks zwyciężyli 133:126, a Doncić i Irving przeszli do historii NBA.
Kiedy Kyrie Irving dołączył do Dallas Mavericks z Brooklyn Nets w lutym, wydawało się, że jego współpraca z Luką Donciciem może nie układać się najlepiej. Obaj najlepiej czują się na pozycji rozgrywającego i lubią odgrywać kluczową rolę w meczu. W starciu z Philadelphia 76ers udowodnili, że jest inaczej i osiągnęli przy tym spektakularny wynik.
Jako pierwszy w historii duet zdobyli przynajmniej po 40 punktów, trafiając co najmniej sześć rzutów za trzy punkty. Luka Doncić zanotował 42 punkty, 4 zbiórki i 12 asyst a zza łuku trafiał siedem razy. Z kolei Kyrie Irving miał 40 punktów, 4 zbiórki i 6 asyst, trafiając sześć "trójek". "ESPN Stats & Info" poinformowało, że jeszcze żadna para w historii nie osiągnęła tak spektakularnego wyniku.
Tym samym Doncić i Irving byli lepi od Joela Embiida i Jamesa Hardena. Kameruńczyk pod koniec meczu miał 35 punktów, osiem zbiórek i jedną asystę. Amerykanin zaś uzyskał 27 punktów, 4 zbiórki i 13 asyst. Nawet 29 punktów Tyrese'a Maxeya nie uchroniło 76ers od porażki ze świetnie dysponowanym duetem Mavericks. Warto zaznaczyć, że trzecim najskuteczniejszym zawodnikiem drużyny z Dallas był Reggie Bullock, który w porównaniu z kolegami zdobył "tylko" 15 punktów.
Więcej podobnych treści znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl.
Dallas Mavericks dzięki wygranej z Philadelphia 76ers zajmują szóste miejsce w tabeli Konferencji Zachodniej. Bilans 33 wygranych i 31 porażek pozwala im utrzymywać się w strefie gwarantującej udział w play-offach. Kolejne spotkanie drużyna Doncicia i Irvinga rozegra w nocy z soboty na niedzielę przeciwko Phoenix Suns.