Nawet LeBron James nie mógł uwierzyć w ten rzut. Kapitalny buzzer beater [WIDEO]

Nawet LeBron James nie dowierzał po kapitalnym rzucie w ostatniej sekundzie meczu, jaki oddał Andrew Nembhard. Dzięki niemu Indiana Pacers wygrała na wyjeździe z Los Angeles Lakers 116:115.
Zobacz wideo Jeremy Sochan porównany do gwiazdy NBA. "W tym wieku to imponujące"

20 sekund przed końcem meczu Los Angeles Lakers - Indiana Pacers LeBron James dał prowadzenie gospodarzom 115:113. Niespełna sześć sekund przed końcową syreną Myles Turner spudłował rzut za trzy punkty. Tyrese Haliburton zebrał jednak piłkę i podał ją do kolegi z drużyny. Goście mieli kolejną szansę, ale musieli się jednak bardzo spieszyć. Andrew Nembhard zdecydował się na rzut za trzy punkty, który wpadł do kosza równo z końcową syreną.

Warto dodać, że Haliburton, jest pierwszym zawodnikiem w historii NBA łącznie z ponad 40 asystami i bez żadnej straty w trzech meczach z rzędu.

LeBron James nie wierzył i patrzył na tablicę wyników

Po zakończeniu meczu w obozie Indiany Pacers zapanowała szalona radość. Natomiast w drużynie Los Angeles Lakers konsternacja. LeBron James długo patrzył z niedowierzaniem na tablicę wyników (podobnie Anthony Davis) i wreszcie ruszył z wściekłością w kierunku szatni. W drodze do niej, jeszcze raz się odwrócił i spojrzał na tablicę wyników.

Warto dodać, że koszykarze Los Angeles Lakers na własne życzenie przegrali mecz. Na początku czwartej kwarty prowadzili aż siedemnastoma punktami - 101:84. Pięć minut przed końcem mieli jeszcze jedenaście punktów przewagi (107:96), a 120 sekund później dziewięć (110:101).

- Wszystko musi pójść nie tak, żebyś przegrał taki mecz i wszystko rzeczywiście poszło nie tak. Kapelusz z głowy przed Indianą. Walczyli, naciskali i wygrali - powiedział James po meczu. Nie miał on najlepszego dnia. Zdobył 21 punktów, ale miał skuteczność z gry 8/22.

Lakers z bilansem siedmiu zwycięstw i dwunastu porażek zajmują dopiero trzynaste miejsce w konferencji zachodniej. Natomiast Indiana Pacers jest na czwartym miejscu na wschodzie (12 wygranych i osiem porażek).

Inne wyniki NBA:

  • Philadelphia 76ers - Atlanta Hawks 104:101,
  • Washington Wizards - Minnesota Timberwolves 142:127,
  • Boston Celtics - Charlotte Hornets 140:105,
  • Brooklyn Nets - Orlando Magic 109:102,
  • Toronto Raptors - Cleveland Cavaliers 100:88,
  • New Orleans Pelicans - Oklahoma City Thunder 105:101,
  • Denver Nuggets - Houston Rockets 129:113,
  • Utah Jazz - Chicago Bulls 107:114,
  • Sacramento Kings - Phoenix Suns 117:122.
Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.