Od początku spotkania tempo gry było niezwykle wysokie, ale lepiej z presją radzili sobie gospodarze. Po pierwszych 12 minutach gracze Steve'a Kerra prowadzili 28:18, ale kluczowa okazała się tu trzecia kwarta. Drużyna z San Francisco wygrała tę część 34:24, a koncertowo zagrał Klay Thompson, który zdobył w tym czasie 11 punktów. Czwarta kwarta okazała się być tylko formalnością i Warriors ostatecznie wygrali całe spotkanie 112:87, prowadząc w rywalizacji do czterech spotkań 1-0.
Znakomite spotkanie rozegrał Stephen Curry. Trzykrotny mistrz NBA zaliczył osiemnaste w swojej karierze w play-off double-double. Curry zdobył 21 punktów i 12 zbiórek. Świetne zawody rozegrali Andrew Wiggins i Jordan Poole, którzy zdobyli po 19 pkt. Słabszy dzień miał Luka Doncić. Gwiazdor Mavericks rzucił tej nocy 20 punktów, a 6 na 18 rzutów z gry było trafionych.
Wygrana Warriors dała im prowadzenie w rywalizacji do czterech zwycięstw w finale Konferencji Zachodniej. Drugie spotkanie zaplanowano na sobotę 21 maja o godzinie 3 czasu polskiego. W Konferencji Wschodniej prowadzi Miami Heat, które pokonało w środę Boston Celtics 118-107.