Stephen Curry nie przestaje zachwycać. "Przypomina Jordana", "To szaleństwo"

Stephen Curry od końcówki marca pozostaje w wyśmienitej dyspozycji. W 19 ostatnich spotkaniach tylko dwa razy zdarzyło się, żeby zdobył mniej niż 30 punktów. W nocy z wtorku na środę jego Golden State Warriors przegrali z New Orleans Pelicans 103:108, a Curry rzucił 37 punktów.

Pelicans zrewanżowali się Warriors za porażkę poniesioną dzień wcześniej 108:123. Świetny mecz w barwach gospodarzy rozegrał Lonzo Ball, który zdobył 33 punkty, z czego aż 21 rzutami zza łuku. Najlepszy na parkiecie był jednak po raz kolejny lider gości, Stephen Curry, który zdobył 37 punktów, z czego 24 rzutami za "trzy". Do tego 33-latek dołożył 9 zbiórek i 2 asysty. Pomimo porażki Warriors utrzymali pozycję w tabeli dającą awans do 1/16 Play-Offów. 

Zobacz wideo Kto zostanie mistrzem NBA? "Dawno nie było takiej sytuacji"

Stephen Curry zawodnikiem miesiąca w NBA. "To szaleństwo" 

Wczoraj NBA ogłosiła w swoich mediach społecznościowych, że Stephen Curry z Golden State Warriors i Julius Randle z New York Knicks zostali wybrani zawodnikami miesiąca. Szczególnie statystyki rozgrywającego drużyny z San Francisco robią wrażenie. W kwietniu jego średnia punktów wyniosła 37.4, co było najlepszym wynikiem w całej lidze. Trafił także 96 z 206 prób rzutów za "trzy". Dla Amerykanina jest to pierwsze takie wyróżnienie od sezonu 2017/18 kiedy Warriors zdobywali mistrzostwo. 

Pod ogromnym wrażeniem ostatniej gry Curry'ego jest trener Warriors, Steve Kerr. 55-letni szkoleniowiec porównał nawet swojego podopiecznego do Michaela Jordana. - Przypomina mi MJ-a. Tak bardzo przyzwyczajasz się do jego blasku i doskonałości, że staje się to rutyną. To szaleństwo, bo wręcz nieziemską grę zaczynasz traktować jak normę, spodziewasz się jej, jakby była czymś oczywistym. To prawdopodobnie najlepszy dowód wielkości - powiedział Kerr przed kamerami ESPN. 

Ciężko przypuszczać, aby Curry'emu udało się dorównać jeszcze osiągnięciom Michaela Jordana, ale nie można powiedzieć, że 33-latek nie ma bogatej kariery. W latach 2015-2019 pięciokrotnie dochodził z Warriors do finału NBA, z czego trzy były zwycięskie (2015, 2017, 2019). Dwukrotnie zostawał także MVP sezonu zasadniczego (2015, 2016). Sześć razy brał udział w meczu gwiazd NBA

Więcej o:
Copyright © Agora SA