Rodzina George'a Floyda dostała Mercedesa, akcje Disneya i pieniądze na dom. "Bóg ją pobłogosławił". Kyrie Irving jednym z bohaterów

Piotr Wesołowicz
Kyrie Irving, gracz Brooklyn Nets, słynie z aktywności na rzecz równości rasowej w Stanach. Tym razem kupił dom Giannie Floyd, 6-letniej córce George'a Floyda, mężczyzny zabitego przez policjanta.

Irving od kilku tygodni nie pojawia się na parkietach NBA i do końca nie wiadomo, gdzie jest i co się z nim dzieje. Tym razem koszykarz Nets – słynący nie tylko z pozaboiskowych skandali, ale i aktywności na rzecz równości rasowej – okazał się bohaterem pozytywnym.

Zobacz wideo Zlatan Ibrahimović zadziwia i zachwyca! "Wow, wow, wow" [ELEVEN SPORTS]

Hojność Kyriego Irvinga. Kwota owiana tajemnicą

O hojności Irvinga opowiedział na początku tygodnia Stephen Jackson. – Robię tylko to, co wówczas obiecałem. Dałem słowo, że zaopiekuję się córką Floyda i że jej przyszłość będzie jasna. A do tego mam wielu przyjaciół, którzy myślą podobnie – powiedział.

Jackson, były koszykarz NBA, prywatnie przyjaciel zmarłego George’a Floyda, gościł w podcaście innego ex-gracza Etana Thomasa "The Rematch". Przy okazji zdradził, że w pomoc 6-letniej Giannie Floyd zaangażowało się wiele osób, w tym Irving.

- Gianna radzi sobie znakomicie, otrzymuje wsparcie i dowody miłości z każdej strony, z całego świata. Wielu moich przyjaciół pomogło jej. Menedżer Lil Wayne’a [amerykańskiego rapera] kupił jej rodzinie mercedesa. Barbra Streisand przekazała akcje Disneya. A Kyrie dał pieniądze na dom. W ten sposób Bóg ją pobłogosławił - przyznał były gracz m.in. Golden State Warriors.

Jak informuje ESPN, Irving przekazał rodzinie Floydów środki na zakup nowego domu pół roku temu. O swojej pomocy nigdy jednak nie mówił jednak głośno. Kwota, którą przekazał rodzinie Floydów, też jest owiana tajemnicą.

46-letni George Floyd został uduszony w trakcie brutalnej interwencji w Minneapolis 25 maja. Derek Chauvin, funkcjonariusz tamtejszej policji, przez dziewięć minut znęcał się nad podejrzanym Floydem. Dociskał kolanem jego szyję. Czarnoskóry mężczyzna błagał o pomoc, krzycząc, że nie może oddychać. W tym czasie trzech innych policjantów przyglądało się sytuacji, ale nie próbowali powstrzymać swojego kolegi. Zamiast tego, trzymali w dłoniach telefony komórkowe, nagrywając całe zajście. Gdy w końcu wezwano pogotowie, było za późno, Floyd zmarł w karetce.

NBA i WNBA rozgrywkami aktywistów i aktywistek

Jego śmierć wywołała w Stanach trwające wiele tygodni zamieszki, a jednymi z najważniejszych przedstawicieli ruchu walczącego o równość rasową w Stanach stali się koszykarze i koszykarki.

Władze NBA to akceptują. W trakcie zeszłego sezonu najpierw zgodziły się na hasło "Black Lives Matter" na parkiecie oraz hasła równościowe na koszulkach graczy, a potem stroje rozgrzewkowe z hasłem "Vote", które zachęcały obywateli do udziału w wyborach prezydenckich. W działalność polityczną – za aprobatą władz – zaangażowały się też koszykarki WNBA, w wyborach do Senatu wprost popierając czarnoskórego Raphaela Warnocka, który rywalizował z Kelly Loeffler – współwłaścicielką żeńskiej drużyny Atlanty Dream, zwolenniczką Trumpa i zagorzałą przeciwniczką ruchu „Black Lives Matter”.  

Komisarz NBA Adam Silver za każdym razem stawał po stronie graczy, podobnie rządząca WNBA Cathy Engelbert. Czynili to nawet jeśli obie ligi miałaby mieć przez to niższe dochody i oglądalność.

Irving jest jednym z najbardziej zaangażowanych w sprawę koszykarzy. W lipcu przekazał 1,5 mln dol. koszykarkom WNBA, które odmówią gry i będą chciały zaangażować się w protesty dotyczące równości kobiet. – Niezależnie od tego, czy koszykarki będą chciały zaangażować się w walkę o sprawiedliwość społeczną, grać w koszykówkę czy skupić się na zdrowiu i rodzinie, te pieniądze mają pomóc wesprzeć ich priorytety i decyzje – mówił wówczas.  

W tym samym czasie wziął udział w telewizyjnym programie rapera Commona, w którym wzywał do działania po śmierci Breonny Taylor. Kilka miesięcy wcześniej 26-letnia czarnoskóra pracowniczka szpitala została zastrzelona we własnym domu przez funkcjonariuszy policji, którzy szukali u jej byłego partnera narkotyków. Policjanci do nieświadomej sytuacji i nieuzbrojonej Taylor oddali osiem strzałów. Narkotyków nie znaleźli.

Irving - aktywista, skandalista i koszykarz

28-letniego zawodnika w tym sezonie NBA widać jednak rzadko. Rozgrywający Nets ostatni raz na parkiecie wystąpił w styczniu, Irving nie zagrał w pięciu kolejnych meczach ekipy z Brooklynu. Początkowo mówił, że przyczyną są „problemy osobiste”, ludzie z jego otoczenia twierdzili, że Kyrie Irving jest podłamany niedawnym szturmem na Kapitol. Później do sieci wypłynęło jednak wideo, na którym widać jak Irving imprezuje w nocnym klubie w trakcie urodzin swojej siostry. Z kolei w trakcie meczu Nets z Nuggets (trener Steve Nash o nieobecności Irvinga miał dowiedzieć się 30 minut przed meczem), koszykarz brał udział w wirtualnym spotkaniu kandydatki na prokuratora okręgowego na Manhattanie, Tahanie Aboushi. NBA ukarała go za to grzywną w wysokości 50 tys. dol.

Jak poinformował Adrian Wojnarowski z ESPN, NBA uznała Irvinga za winnego złamania protokołów, w związku z czym nałożyła na zawodnika kwarantannę, a także karę 410 tys. dol. za każdy opuszczony mecz w trakcie jej trwania. W ten sposób stracił już ponad milion dolarów.

Fani czekają na powrót koszykarza, ciekawi tercetu James Harden - Kevin Durant - Irving. Dzięki niedawnemu transferowi tego pierwszego, Nets z miejsca stworzyli drużynę gotową do walki o tytuł w NBA.

Kolejny mecz Nets zagrają w czwartek z Cleveland Cavaliers. Być może już z Irvingiem w składzie.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.