W czwartek liga NBA została ponownie wstrzymana, a mecze odwołane ze względu na antyrasistowski protest wszystkich drużyn. Protestowały też kluby WNBA, MLB, MLS oraz Naomi Osaka, która początkowo nie wyszła na półfinałowy mecz tenisowego turnieju w Nowym Jorku. Wszystko z powodu postrzelenia czarnoskórego Jacoba Blake’a.
Ostatecznie mecze przełożono na sobotę i rozegrano. W pierwszym spotkaniu mierzyły się ze sobą drużyny Portland Trail Blazers i Los Angeles Lakers. Wygrali ci drudzy - 131:122, a w świetnej formie była gwiazda Lakersów, LeBron James. 35-latek miał triple-double - zdobył 36 punktów, zaliczył po dziesięć zbiórek i asyst. Wspomógł go Anthony Davis, który zakończył mecz z dorobkiem 43 punktów i dziewięciu zbiórek.
Dla Lakersów było to czwarte zwycięstwo w serii przeciwko Blazers i awansowali do drugiej rundy, w której zagrają z wygranym pary Houston Rockets - Oklahoma City Thunder (do tej pory wynik 3:2). W drugim meczu Milwaukee Bucks pokonali Orlando Magic 118:104 i także zapewnili sobie awans. W kolejnej fazie zmierzą się z Miami Heat.
Przeczytaj także: