W dokumencie o Jordanie zabrakło jego pierwszej żony. Miał zapłacić 168 mln dolarów za jej milczenie!

W serialu "The Last Dance" opisującym karierę Michaela Jordana zabrakło Juanity Vanoy, pierwszej żony koszykarza, z którą rozwiódł się w 2006 roku. Jak się okazuje, możliwe jest, że to z powodu klauzuli poufności, którą mieli podpisać w trakcie rozwodu.

Serial "The Last Dance" okazał się hitem. Produkcja Netflixa, której głównym bohaterem jest Michael Jordan, bije rekordy oglądalności, mając już wielomilionową grupę odbiorców. Serial opowiada o karierze Jordana w Chicago Bulls, zdradzając także kulisy funkcjonowania klubów najlepszej koszykarskiej ligi świata. Kulisy, które niekiedy potrafią być kontrowersyjne.

Zobacz wideo Adam Waczyński o sytuacji w Hiszpanii: Wszystko jest zakazane. Na autostradę trzeba specjalnego pozwolenia

Tym razem zwrócono uwagę, że w serialu zabrakło Juanity Vanoy, pierwszej żony Jordana. Jak donosi "Mundo Deportivo", jedna z wersji mówi, że Michael Jordan podpisał ze swoją żoną klauzulę poufności, która zabrania jej opowiadać o jego życiu prywatnym. W zamian miała otrzymać aż 168 milionów dolarów w ramach porozumienia w trakcie rozwodu.

Michael Jordan, który posiada majątek o wartości ponad 2 miliardy dolarów, jest jednym z najbogatszych sportowców na świecie. Przed swoim drugim ślubem z Yvette Prieto zawarł kolejne porozumienie na wypadek, gdyby ich małżeństwo także miało się rozpaść. Według "Mundo Deportivo" koszykarz wypłaci modelce milion dolarów za każdy rok ich małżeństwa, a gdyby trwało ono dłużej niż dekadę - pięć milionów dolarów za każdy rok.

Przeczytaj także:

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.