Skandal na konkursie wsadów. Aaron Gordon: Nigdy więcej na nim nie wystąpię. To koniec!

Do wielkiej kontrowersji doszło w Konkursie Wsadów podczas NBA All-Star Game. Aaron Gordon zdobył aż 297 punktów na 300 możliwych, jednak przegrał z Derrickiem Jonesem. Zdaniem dziennikarzy został znowu okradziony z wygranej.

Tegoroczny Konkurs Wsadów mógł być najlepszym od 1988 roku. Wtedy Michael Jordan pokonał Dominique'a Wilkinsa. Poziom tegorocznego konkursu, również rozgrywanego w Chicago, stał na niebotycznie wysokim poziomie. Najlepszym dowodem jest fakt, że Aaron Gordon zdobył w swoich sześciu próbach aż 297 punktów na 300 możliwych, a nawet to nie pozwoliło mu wygrać.

Zobacz wideo

Gordon po konkursie nie ukrywał wściekłości wynikiem Konkursu Wsadów. - Powinienem mieć dwa trofea. Kończę z tym! - powiedział tuż po werdykcie. O rozstrzygnięciu na jego niekorzyść zdecydował ostatni wsad, w którym otrzymał "tylko" 47 punktów za przeskoczenie ponad mierzącym 226 centymetrów Tacko Fallem. Gordon mówi, że powinien mieć dwa trofea, odnosząc się do sytuacji z 2016 roku, gdy w równie kontrowersyjnych okolicznościach przegrał z Zachem LaVine'm.

Niedowierzania z decyzji sędziów nie ukrywali także dziennikarze i inni koszykarze, którzy wprost stwierdzili, że Gordon został okradziony. - Aaron Gordon znowu został okradziony! - grzmiał Joel Embiid, zawodnik Philadelphia 76ers. Tak niską oceną zszokowany był także Derrick Jones Jr., który wygrał Konkurs Wsadów.

- Wykonałem cztery, przepraszam, pięć wsadów za 50 punktów z rzędu. Planowałem iść do domu z czterema "50" i to byłoby na tyle - podkreślił na konferencji prasowej Gordon, dając jasno do zrozumienia, że w sytuacji, która zdarzyła się na Konkursie Wsadów, powinien zostać ogłoszony remis. Powiedział także, że już nigdy więcej nie wystąpi w Konkursie Wsadów.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.