Była 7. minuta drugiej kwarty spotkania Toronto Raptors z Washington Wizards. Gospodarze budowali akcję ofensywną, podczas której zaatakowany przez rywala został Kyle Lowry. Zawodnik ekipy z Toronto myślał, że został sfaulowany i w oczekiwaniu na gwizdek zdecydował się na "treningowy" rzut z dystansu. 33-latek podjął nieprzygotowaną próbę, rzucając piłkę zza głowy z odległości około 10 metrów od kosza.
Ku zaskoczeniu wszystkich, po nietypowym rzucie piłka wpadła do kosza. Ku zaskoczeniu samego Lowry'ego i jego kolegów z zespołu, chwilę wcześniej faulu jednak nie było, a punkty zostały zaliczone.
Rzut, a także sama decyzja o braku faulu była zaskakująca dla rezerwowych zawodników Toronto Raptors, co można było zobaczyć po ich minach.
Niewiarygodny rzut w NBA. Kyle Lowry zaskoczył wszystkich [WIDEO] YouTube / NBA