Philadelphia 76ers przystępowała do niedzielnego spotkania NBA z Los Angeles Lakers po zwycięstwie z drugim zespołem konferencji zachodniej – Denver Nuggets. Z kolei „Jeziorowcy” plasują się poza pierwszą ósemką na zachodzie. W hali Wells Fargo Center Lakers jedynie na początku dotrzymywali kroku rywalom – ostatecznie Philadelphia wygrała 143:120. W budowaniu przewagi wydatnie przysłużył się Joel Embiid, który rzucił 37 punktów i miał 14 zbiórek. Kameruńczyk już po raz 23. w tym sezonie zanotował double-double. Z dobrej strony pokazali się również Tobias Harris (22 punkty) i J.J. Redick (21 punktów).
W ekipie Los Angeles Lakers najlepsi byli Kuzma (39 punktów), McGee (21 punktów) i Ingram (19 punktów). LeBron James zgromadził 18 punktów i miał 10 zbiórek i 9 asyst.
Po 55 rozegranych spotkaniach Philadephia 76ers, z bilansem 36-20, zajmuje 4. miejsce w konferencji wschodniej. „Jeziorowcy” zanotowali w tym sezonie po 28 zwycięstw i porażek, co daje im 10 lokatę. We wtorek, 12 lutego, Los Angeles Lakers zagra na wyjeździe z Atlanta Hawks, natomiast Bretta Browna pojadą do Nowego Jorku na mecz z Knicks.
W pozostałych meczach rozgrywanych w niedzielę Sacramento Kings wygrało z Phoenix Suns (117:104), Atlanta Hawks uległo Orlando Magic (108:124), Golden State Warriors ograło Miami Heat (120:118), a Portland Trail Blazers okazali się lepsi od Dallas Mavericks. W tym ostatnim meczu, Dallas po trzech kwartach prowadziło już 92:78. Drużyna z Portland, dzięki świetnej grze Luki Doncića, odrobiła straty i finalnie wygrała spotkanie.