NBA. Ekspresowe zwolnienie trenera Phoenix Suns

W zeszłym sezonie żaden trener NBA nie stracił pracy. Teraz mamy zwolnienie już po trzech meczach. Phoenix Suns, którzy przegrali trzy pierwsze spotkania w fatalnym stylu, nie chcą, by drużynę dalej prowadził Earl Watson.

Informacja o tym, że trener Suns został zwolniony trafiła do mediów niedługo po tym, jak jeden z liderów drużyny Eric Bledsoe zatweetował, że ma już dość bycia w Phoenix. Nie jest jednak jasne, czy chodziło mu o obecną sytuację, czy tweet był związany z odejściem trenera.

Suns zaczęli sezon co najmniej fatalnie. Przegrali trzy pierwsze mecze z Lakers, Trail Blazers i Clippers różnicą łącznie 108 punktów! Rozgrywki zaczęli od porażki aż 124:76 z ekipą z Portland, co jest najgorszą porażką w historii całej NBA jeśli chodzi o mecze otwierające sezon.

Watson, który zespół objął w 2016 roku po zwolnieniu Jeffa Hornaceka, opuszcza Suns z bilansem 33 zwycięstw i 85 porażek. Zastąpi go Jay Triano, jeden z jego byłych asystentów.

Suns to jeden z najmłodszych zespołów w całej NBA, z kilkoma ciekawymi zawodnikami jak Bledsoe, rzucający Devin Booker czy skrzydłowy Josh Jackson. Wokół nich Suns chcą się przebudowywać w trudnej Konferencji Zachodniej. Trudno oczekiwać, by zespół walczył o play-off. Zamieszanie wokół drużyny też nie pomoże w procesie. Choć do końca sezonu zostało 79 spotkań, Suns nie dają wielkich nadziei na to, że odbiją się od dna.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.