NBA. Westbrook jak Jordan. Ma szansę zostać MVP?

Russell Westbrook jest pierwszym koszykarzem od 26 lat, który w czterech meczach z rzędu osiągnął triple-double. W 1989 roku dokonał tego Michael Jordan.

Westbrook w środowym meczu z Philadelphia 76ers uzyskał 49 punktów, 16 zbiórek i 10 asyst. Jego Oklahoma City Thunder wygrało po dogrywce 123:116. 49 punktów i 16 zbiórek to jego najlepsze osiągnięcia w karierze.

To było jego czwarte triple-double z rzędu. W historii NBA tylko pięciu innych graczy miało przynajmniej cztery triple-double z rzędu: Maurice Stokes, Oscar Robertson, Wilt Chamberlain, Magic Johnson i Michael Jordan, który w 1989 roku miał triple-double w siedmiu kolejnych meczach. 49 punktów i triple-double to najwięcej od 1992 roku i wyczynu Larry'ego Birda.

 

Westbrook w tym sezonie imponuje formą. Jego średnie z ostatnich czterech meczów to 37 punktów, 13,5 zbiórki i 10,5 asysty, od Meczu Gwiazd, w którym Westbrooka wybrano na najbardziej wartościowego gracza, rzuca średnio 33,7 punktu, ma 10,6 zbiórki i 11,3 asysty na mecz. W fenomenalnym lutym rzucał 31,2 punktu, miał 10,3 asysty i 9,1 zbiórki na mecz. Więcej liczb? Jest najlepszym strzelcem sezonu ze średnią 27 punktów na mecz, jest współliderem przechwytów (2,1) i czwarty w klasyfikacji asyst (8,2 na mecz).

W tym sezonie to Westbrook, a nie ubiegłoroczny MVP Kevin Durant, który opuścił już 34 mecze, jest liderem Oklahoma City Thunder. W głównej mierze dzięki jego dobrej grze zespół na silnym zachodzie jest na razie na ósmym miejscu, gwarantującym awans do play-off.

Westbrook gra tak dobrze, że wymienia się go coraz częściej w gronie pretendentów do nagrody MVP sezonu zasadniczego. Do tej pory faworytów było dwóch - Stephen Curry, który jest liderem najlepszych na zachodzie Golden State Warriors i James Harden, który prowadzi Houston Rockets (czwarte miejsce na zachodzie). LeBron James, który w ostatnich sześciu latach zgarnął cztery nagrody MVP, też jest w gronie kandydatów, ale szanse na wybór ma niewielkie.

Westbrooka do tej pory w dyskusji nie było, bo opuścił aż 14 z 60 meczów Thunder z powodu kontuzji. Do tej pory tylko raz zdarzyło się, żeby MVP został zawodnik, który opuścił więcej niż 11 spotkań w sezonie - był to Bill Walton, który w sezonie 1977/1978 zagrał tylko w 58 meczach.

Eksperci od tygodni spierają się o to, który z dwójki Curry - Harden jest lepszy, ale jeśli Westbrook utrzyma formę z ostatnich tygodni, liczba meczów znaczenia mieć nie będzie. Głosujący będą mieli piekielnie trudny wybór, bo rozgrywający Oklahoma City Thunder w ostatnich tygodniach jest bezdyskusyjnie najlepszym koszykarzem ligi. Jednak to Curry i Harden grali równo od listopada, mecze opuszczają sporadycznie, a ich zespoły są wyżej w tabeli NBA. Curry dowodzi najlepszą drużyną na zachodzie, Harden, podobnie jak Westbrook, na swoich barkach ciągnie Rockets, którzy radzą sobie bardzo dobrze bez swojej drugiej gwiazdy, środkowego Dwighta Howarda.

Biografia sławy NBA "Michael Jordan: Życie" jest dostępna w wersji elektronicznej na Publio.pl >>

źródło: Okazje.info

Kto najbardziej zasłużył na tytuł MVP sezonu regularnego NBA ?
Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.