NBA. Koniec sezonu Gortata i Wizards

Washington Wizards ulegli Indiana Pacers 80:93 i odpadli w drugiej rundzie play-off NBA. Od swoich fanów dostali jednak owację na stojąco - za najlepszy sezon od ponad 30 lat. W ostatnim meczu sezonu Gortat rzucił 19 punktów i miał sześć zbiórek.

Wizards, choć od samego początku mieli kłopoty z grą w ataku i niezbyt dobrze radzili sobie z grą w obronie, odrobili 16-punktową stratę z początku trzeciej kwarty. Gdy na 8:30 przed końcem Bradley Beal trafił trójkę, a Wizards wyszli na jednopunktowe prowadzenie (74:73), wydawało się, że to jeszcze nie będzie koniec sezonu dla graczy z Waszyngtonu i uda im się doprowadzić do meczu numer siedem.

Okazało się, że to było ich jedyne prowadzenie w drugiej połowie. Po tej trójce Beala dwa razy skutecznie zagrał najlepszy tego wieczoru David West, a następnie punkty po wejściu pod kosz zdobył Lance Stephenson. Wizards przez pięć minut nie byli w stanie trafić do kosza, popełniali błąd za błędem, spieszyli się z rzutami i pudłowali. Pacers to wykorzystali. Grali twardo w obronie, a w ataku spokojnie i konsekwentnie. Szybko odzyskali prowadzenie i zbudowali bezpieczną przewagę - końcówkę meczu wygrali 20:6, a całe spotkanie 93:80 i jak przed rokiem zagrają o finał NBA z Miami Heat.

Zobacz wideo

Gortat dobry, Pacers lepsi

Marcin Gortat zagrał dobry mecz. Miał 19 punktów (7/12 z gry, 5/6 z linii rzutów wolnych), sześć zbiórek, asystę oraz stratę i dwa faule. Wykorzystywał swoje szanse, skutecznie wykańczał dwójkowe akcje z Wallem czy Bealem lub po indywidualnych akcjach, ale nie dominował już pod koszami tak jak dwa dni wcześniej. Pacers wzmocnili grę bliżej kosza, nie odpuszczali bezpańskich piłek i choć znów przegrali walkę o zbiórki, to tylko minimalnie (38:40). Ograniczyli też kontrataki Wizards - w pierwszej połowie nie stracili w ten sposób ani jednego punktu, po przerwie 10, wykorzystali mizerną skuteczność gospodarzy z dystansu (2/18).

Gortat był najlepszym strzelcem Wizards. 16 punktów rzucił Beal, Wall miał 12 punktów i dziewięć zbiórek. Młodzi liderzy byli nieskuteczni w pierwszej połowie, a w końcówce czwartej kwarty podejmowali zbyt szybkie decyzje. Pacers na błyskawiczne akcje Wizards odpowiadali twardą obroną i spokojem w ataku. Opłaciło się.

Najlepszy mecz w serii zagrał David West. Podkoszowy rzucił 11 punktów w pierwszej połowie, 18 zdobył po przerwie. Dołożył do tego sześć zbiórek i cztery asysty. Był kluczowym graczem w ataku, ale dobrze grał też w obronie. 17 punktów i osiem asyst dodał wszechstronny Lance Stephenson, który dodatkowo skutecznie uprzykrzał życie obwodowym Wizards.

Pacers wygrali w drugiej rundzie play-off z Wizards 4-2. Zespół z Indiany przegrał pierwszy mecz serii, a potem zwyciężył w trzech kolejnych. Mecz numer pięć to popis Gortata i wygrana Wizards. W czwartek znów górą byli gracze z Indiany. Serię wygrali zasłużenie i teraz powalczą o przywilej gry w finale NBA z Miami Heat. Z mistrzami NBA mierzyli się już w poprzednim roku, ale teraz mają przewagę własnego parkietu. Pierwszy mecz już w niedzielę o godz. 21.30 polskiego czasu.

Najlepszy sezon od 32 lat

Dla Wizards sezon się już skończył. Fani jeszcze przed końcowym gwizdkiem zgotowali swoim koszykarzom owację na stojąco. Podziękowali im tym samym za najlepszy sezon od ponad 30 lat. Choć awans do play-off był celem Wizards w tym sezonie, niewielu spodziewało się, że będzie aż tak dobrze. Ekipa z Waszyngtonu miała piąty bilans na wschodzie, po raz pierwszy od dziewięciu lat wygrała serię w pierwszej rundzie play-off od 2005 roku i po raz pierwszy od 1982 roku wygrała mecz w drugiej rundzie. Do awansu do finału konferencji nieco zabrakło.

Wizards nie byli w stanie odgonić demonów, które trapiły ich w grze przed własną publicznością. W play-off na wyjazdach wygrali pięć z sześciu meczów. U siebie zwyciężyli tylko raz na pięć prób.

W finale konferencji wschodniej Indiana Pacers zagra z Miami Heat.

Washington Wizards - Indiana Pacers 80:93. Kwarty: 23:29, 17:23, 23:19, 17:22. Wizards: Gortat 19, Beal 16 (2), Nene 15, Wall 12, Ariza 6 oraz Gooden 4, Miller 4, Harrington 0, Porter Jr. 0, Seraphin 0, Temple 0. Pacers: West 29, Stephenson 17, George 12 (1), Hill 11 (1), Hibbert 11 oraz Mahinmi 5, Scola 4, Watson 4, Butler 0, Copeland 0, Turner 0.

Ostatni mecz Gortata w tym sezonie. Ostatni mecz Gortata w Wizards? Galeria z szóstego starcia z Indianą!

Czy Marcin Gortat zostanie na kolejny sezon w Wizards?
Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.