NBA. Gortat mentorem debiutanta

Taką rolę dla polskiego środkowego widzi trener Phoenix Suns Jeff Hornacek po czwartkowym drafcie. Zespół z Arizony z numerem piątym wybrał ukraińskiego środkowego Alexa Lena.

Dziennik "Arizona Republic" ocenia wybór Suns rewelacyjnie. "Suns nie wygrali loterii draftowej 21 maja, ale mają poczucie, że są zwycięzcami draftu, bo przy piątym numerze ciągle mogli wziąć Lena, którego uważają za najlepszego gracza z dostępnych" - czytamy.

- On świetnie panuje nad swoim ciałem, doskonale wykańcza akcje pod koszem, jest piekielnie wysoki i dobrze się porusza - ocenia koszykarza Ryan McDonough, generalny menedżer Suns.

Len przygodę ze sportem zaczynał od gimnastyki, ale potem niesamowicie wyrósł. Ma 216 cm wzrostu, urodził się w 1993 r. w Antracycie na dalekim wschodzie Ukrainy. Dwa ostatnie lata spędził na uczelni Maryland, gdzie w ostatnim sezonie rzucał średnio prawie 12 pkt i miał blisko 8 zbiórek. Teraz będzie środkowym Phoenix Suns.

- Jeśli chcesz grać z kontrataków, ważna jest obrona. Zazwyczaj wielcy goście nie są zbyt mobilni, ale on świetnie porusza się po parkiecie. Gimnastyka dała mu gibkość i dobrą pracę stóp, będzie pasował do naszego systemu - mówi trener Hornacek.

Dni Gortata policzone?

"Suns zdają sobie sprawę z tego, że dni Gortata są policzone. Len będzie ich przyszłością pod koszem. Generalny menedżer interesował się nim jeszcze w czasach, gdy koszykarz grał w Europie. Nerlens Noel mógł być lepszym wyborem, ale Suns najwyraźniej obawiali się jego kontuzjowanego kolana" - pisze Chad Ford z ESPN Insider.

Wybór środkowego przez Suns od razu wzniecił spekulacje dotyczące przyszłości Marcina Gortata, który dostał niedoświadczonego, ale silnego rywala. Polskiemu środkowemu w przyszłym roku kończy się kontrakt i Suns mogą skorzystać na wymianie, a nie czekać, czy ten zdecyduje się zostać. Na razie nic nie wskazuje na to, by klub z Arizony przehandlował Gortata, ale czas na ewentualne wymiany ma do lutego przyszłego roku.

Dwie wieże w Phoenix

Z wypowiedzi trenera Hornaceka można wywnioskować, że widzi Gortata w swojej koncepcji zespołu, a co więcej - chce, by Polak pomagał Lenowi w adaptacji do warunków panujących w NBA.

- Czujemy, że Marcin może być liderem. Obaj skorzystają na treningach, a Alexowi pomoże to stać się lepszym koszykarzem - powiedział Hornacek.

Zapytany o to, czy będzie wystawiał obu razem na parkiecie, powiedział. - Nie wiemy, co się stanie w sezonie, ale mamy dwóch dobrych środkowych. Nie wiem, czy zagramy "na dwie wieże", ale jeśli Alex będzie grał tak, jak się tego po nim spodziewamy, to kto wie, czy nie użyjemy takiej broni raz na jakiś czas - mówi.

Jedynym zgrzytem jest uraz Ukraińca. Len na loterii draftowej pojawił się w specjalnym ortopedycznym bucie. Koszykarz leczy poważny uraz kostki, przeszedł operację. - Z tego co wiem, na obóz treningowy ma być gotowy - uspokaja Hornacek.

- Wiedzieliśmy o urazie, badaliśmy go dwukrotnie, a teraz przyjrzymy mu się dokładnie za dwa dni. Nasz sztab medyczny określi wtedy, kiedy będziemy się go spodziewać - mówi ze spokojem McDonough.

Więcej o:
Copyright © Agora SA