NBA. Koszulka Shaquille'a O'Neala w Galerii Sław LA Lakers

Koszulka z numerem 34 i nazwiskiem Shaquille'a O'Neala zawisła pod dachem Staples Center, gdzie na co dzień grają koszykarze m.in. Los Angeles Lakers. Ceremonia uhonorowania byłego centra ?Jeziorowców?, który zdobył w LA trzy tytuły mistrzowskie, odbyła się w trakcie przerwy wygranego 101:81 meczu z Dallas Mavericks. Shaq podczas konferencji krytycznie odniósł się do gry dzisiejszego środkowego zespołu Dwighta Howarda.

80 tysięcy koszykarzy. Wśród nich nowy Shaq? 

Gdy w 1996 roku O'Neal trafił do Lakers, legendarny gracz klubu Jerry West zaprowadził go na środek hali, kazał mu spojrzeć w górę na koszulki zawieszone pod dachem i powiedział: "Możesz być tak wielki jak ci goście". Przepowiednia Westa spełniła się 2 kwietnia, gdy trykot z numerem 34 zawisnął obok tych z nazwiskami Wilta Chamberlaina, Kareema Abdula-Jabbara, George'a Mikana, "Magica" Johnsona i innych wielkich graczy z historii "Jeziorowców".

- Bardzo bym chciał, żeby Dr. Buss dzisiaj tu był, mógł to zobaczyć i wziąć udział w tej uroczystości - powiedział o zmarłym w lutym byłym właścicielu Lakers wzruszony O'Neal. - Najwięcej "nabroiłem" właśnie tutaj, większość z moich tytułów wygrałem tutaj, najwięcej frajdy miałem właśnie tutaj. Mimo że zdobyłem jeszcze jedno mistrzostwo w Miami, które też było fajne, jednak to tutaj wywalczyliśmy trzy wspaniałe tytuły z rzędu - dodał były center.

O'Neal nie byłby sobą, gdyby podczas konferencji prasowej nie odniósł się do gry obecnego środkowego Lakers - Dwighta Howarda, który podobnie jak on trafił do LA z Orlando Magic. Gdy Shaq zaczynał swoją przygodę z drużyną, w tak samo krytyczny sposób wypowiadał się o nim legendarny Kareem Abdul-Jabbar, który mówił, że O'Neal jest po prostu "OK".

- Nie znamy się z Dwightem zbyt dobrze, ale robię mu to, co inni robili mi. Myślę, że dzięki krytyce Kareema mogłem się stać lepszym graczem. Nie krytykuję Howarda, po prostu zauważam fakt. Myślę, że mam prawo powiedzieć, że musisz mieć średnie na poziomie 28 punktów i 10 zbiórek, by zdobyć mistrzostwo. Teraz widzę tylko dzieciaka, który ma duży talent - powiedział O'Neal.

Gdy koszulka byłego koszykarza była odsłaniana pod dachem hali, było widać ogromne wzruszenie u koszykarza, który przybył ze swoją rodziną. W uroczystości wziął udział także trener, który poprowadził Shaqa i Lakersów do największych sukcesów - Phil Jackson.

- Jedyne, czego żałuję, to te dwieście straconych meczów i pięć tysięcy straconych rzutów osobistych. Cała reszta dała mi mnóstwo frajdy i robiłem to po swojemu. Zdobyłem mnóstwo przyjaciół, narobiłem sobie mnóstwo wrogów. To wszystko była świetna zabawa - przyznał legendarny center.

Więcej o:
Copyright © Agora SA