NBA. DeAndre Jordan "zabił" Brandona Knighta wsadem [WIDEO]

- To najlepszy wsad sezonu i najlepszy, jakiego byłem świadkiem - powiedział ekspert od pakowania piłki nad głowami rywali Blake Griffin o wsadzie swojego kolegi z drużyny DeAndre Jordana z niedzielnego meczu z Detroit Pistons.

Clippers łatwo pokonali ekipę z Detroit 129:97, ale wsad Jordana z drugiej kwarty zostanie zapamiętany na długo. Na niespełna pięć minut przed końcem pierwszej połowy rozgrywający Clippers Chris Paul wrzucił piłkę w pole trzech sekund do wyskakującego Jordana, a ten, nie zważając na próbującego go blokować Brandona Knighta, potężnie zapakował ją prawą ręką, swoją teoretycznie słabszą, do kosza.

 

O takich wsadach Amerykanie mawiają "postery" (czyli plakaty). Ten, który wykonuje wsad, bierze kogoś na plakat. Ten, który próbuje zatrzymać wsad, choć zazwyczaj nie ma na to szans, jest plakatowany. Plakatowani są i duzi, i mali. Michael Jordan wsadzał piłkę nad Patrickiem Ewingiem, malutki Kevin Johnson nad wielkim Hakeemem Olajuwonem, a w ostatnich latach specjalistą od takich zagrań stał się Blake Griffin, który swoimi wsadami "zniszczył" m.in. Kendricka Perkinsa i Timofieja Mozgowa. Na plakacie znalazł się także Marcin Gortat, nad którym w styczniu przeleciał Kevin Durant. Niedzielny wsad Jordana był jednak wyjątkowy ze względu na swoją siłę i to, co się stało z próbującym go zablokować rywalem.

- Zazwyczaj gdy robię wsad, nikt mi nie przeszkadza. To był pierwszy raz, kiedy ktoś próbował mnie zatrzymać - mówił środkowy Clippers. Rywal, o dwie głowy niższy od Jordana, szans na zablokowanie wsadu większych nie miał. Odbił się od atletycznego rywala i padł plecami na parkiet i przez chwilę się nie podnosił. Dodatkowo sędziowie odgwizdali jego faul.

Na Wikipedii ktoś dla żartu zedytował profil Knighta i wpisał: "10 marca 2013 roku Knight zginął w meczu z Los Angeles Clippers. Za przyczynę śmierci uznano DeAndre Jordana".

Sam Knight na upokarzający go wsad też zareagował żartem, pisząc na Twitterze: "Nie było w naszych raportach przedmeczowych, że Clippers rzucają loby w kierunku kosza. LOL". O Clippers od zeszłego sezonu mówi się właśnie LobCity ze względu na dużą liczbę piłek rzucanych nad kosz i potężnych wsadów.

Publiczność w Staples Center po wsadzie Jordana oszalała, kibice wstali z miejsc i długo oklaskiwali bohatera tamtej akcji. Wsad Jordana szybko stał się jednym z najpopularniejszych tematów na Twitterze. - Może liczba osób obserwujących mój profil wzrośnie - mówił pół żartem, pół serio Jordan.

Niesamowicie podekscytowany wsadem Jordana był kolega z drużyny Griffin, który specjalizuje się w niszczeniu rywali potężnymi wsadami. - To najlepszy wsad sezonu i najlepszy, jakiego byłem świadkiem - stwierdził po meczu Griffin.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.