NBA. Zaskakująca wymiana. James Harden w Houston Rockets!

Najlepszy rezerwowy poprzedniego sezonu, złoty medalista z Londynu i jeden z najważniejszych zawodników Oklahoma City Thunder James Harden w niedzielę ranem polskiego czasu, trzy dni przed rozpoczęciem sezonu, trafił do Houston Rockets.

Wszystkie informacje o NBA znajdziesz na Sport.pl/NBA ?

Od kilku tygodni Harden negocjował z Thunder przedłużenie umowy. W sobotę koszykarz odrzucił warty 53 mln dolarów czteroletni kontrakt oferowany przez klub, chciał zarabiać siedem milionów więcej. Thunder nie podjęli dalszych negocjacji i zdecydowali się na zaskakującą wymianę z Houston Rockets.

Ekipa z Oklahoma City wcześniej przedłużyła umowy z Russelem Westbrookiem, Kevinem Durantem i latem z podkoszowym Sergem Ibaką i nie była w stanie zaoferować Hardenowi maksymalnego kontraktu. Nie chcieli, by ich roczny budżet płac w przyszłym sezonie sięgnął 95 mln dolarów, znacznie przekroczył tzw. salary cap i zmusił klub do płacenia podatku od luksusu.

- Chcieliśmy przedłużyć umowę, ale ta sytuacja musi być korzystna dla każdej ze stron. Nie udało nam się osiągnąć porozumienia i dlatego zdecydowaliśmy się na wymianę - - powiedział Sam Presti, generalny menedżer Thunder.

Koszykarze, kibice i komentatorzy byli zaskoczeni taki ruchem Thunder. - Wow - napisał na Twitterze lider ekipy z Oklahomy Kevin Durant. - Harden trafi do Houston. Wiedziałem, że coś w tej sytuacji się wydarzy, ale że tak szybko - napisał LeBron James.

Transfer jest o tyle zaskakujący, że Thunder oddali najlepszego rezerwowego poprzedniego sezonu i trzeciego strzelca swojej drużyny, który razem z Russellem Westbrookiem i Durantem tworzył zabójcze trio dla rywali. W poprzednim sezonie rzucał średnio 16,8 punktu i miał 3,7 asysty na mecz. Latem z reprezentacją USA zdobył złoto na igrzyskach w Londynie.

Oprócz Hardena Thunder oddali skrzydłowych Daequana Cooka i Lazara Haywarda oraz środkowego Cole'a Aldricha. W zamian otrzymali solidnego strzelca Kevina Martina (średnio 18,4 punktu na mecz przez osiem lat w NBA), obiecującego Jeremy'ego Lamba, którego Rockets wybrali z 12 numerem w tegorocznym drafcie oraz dwa wybory w pierwszej rundzie draftu i dwa wybory w drugiej rundzie.

Transfer wydaje się być korzystny dla Rockets, którzy przechodzą ogromną przebudowę. Latem do zespołu dołączyli rozgrywający Jeremy Lin oraz środkowy Omer Asik, ale to Harden będzie największą gwiazdą drużyny.

 

"Chcę być najlepszym koszykarzem w historii" - LeBron James ?

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.