• Link został skopiowany

NBA. Celtics pokonali Heat po dogrywce

Dwyane Wade spudłował rzut za trzy równo z końcową syreną i Miami Heat przegrali po dogrywce z Boston Celtics 91:93. W finale Konferencji Wschodniej jest remis 2-2.

Nie masz z kim porozmawiać o koszykówce? Wejdź na forum Sport.pl!  ?

- Widzieliśmy, że Wade będzie rzucał. Postawili dobrą zasłonę i mieliśmy masę szczęścia, że nie trafił - mówił po meczu Rajon Rondo, który zdobył 15 punktów i miał 15 asyst. Dwyane Wade równo z końcową syreną mógł rzutem za trzy zapewnić Heat zwycięstwo. Minął zwodem obrońcę, wyszedł w górę, piłka piła odbiła się od obręczy i tablicy, ale do kosza nie wpadła.

Heat po raz trzeci w tej serii przegrywali w pierwszej połowie ponad 10-punktową różnicą i znów odrobili straty. W końcówce drugiej kwarty Celtics prowadzili już 18. punktami (58:40), ale w drugiej połowie roztrwonili całą przewagę. Na 37 sekund przed końcem niepilnowany LeBron James doprowadził rzutem za trzy do remisu (89:89). Celtics w swojej akcji stracili piłkę po faulu w ataku Kevina Garnetta i Heat mogli ten mecz wygrać w regulaminowym czasie. Potrojny James podał chwilę przed końcem do Udonisa Haslema, ale jego rzut równo z końcową syreną nie dotknął nawet obręczy.

W dogrywce najpierw Celtics z powodu fauli stracili swojego najlepszego strzelca Paula Pierce'a, a dwie minuty przed końcem boisko opuścić musiał James. Wszystkie punkty dla Celtics (4) rzucił Rondo, Heat odpowiedzieli tylko wsadem Haslema.

23 punkty i sześć zbiórek miał Paul Pierce, a 17 punktów i 14 zbiórek Kevin Garnett. Rajon Rondo dodał po 15 punktów i asyst, a nieco niewidoczny w tej serii Ray Allen zakończył spotkanie z 16 punktami.

Najlepszym strzelcem Heat był LeBron James, który zdobył 29 punktów, miał też sześć zbiórek i trzy asysty. Jednak po raz pierwszy w play-off zdarzyło mu się złapać aż sześć fauli i końcówkę meczu oglądać z ławki rezerwowych. 20 punktów rzucił Wade, który miał też siedem zbiórek i sześć asyst. Bardzo dobre spotkanie rozegrał Haslem, który miał 12 punktów i 17 zbiórek.

Rywalizacja w finałach konferencji toczy się do czterech zwycięstw. Heat remisują z Celtics 2-2, kolejny mecz we wtorek. Zespół z Bostonu rozpoczął serię od dwóch porażek i walczy o to, by zostać 15. zespołem w historii, który mimo słabego początku serii, awansuje do kolejnej rundy.

Na zachodzie San Antonio Spurs remisują z Oklahomą City Thunder. Mecz numer pięć w nocy z poniedziałku na wtorek. Transmisji z meczu nie będzie na Canal+ Sport.

Ole, ole, ole, ola! Trybuna Kibica zawsze pełna

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

  • Link został skopiowany
Więcej o: