Naszą zabawę we wróżenie z fusów rozpoczęliśmy jeszcze w grudniu przed startem rozgrywek, kiedy wytypowaliśmy końcową kolejność po zakończeniu sezonu zasadniczego. Sprawdźcie, jak blisko/daleko byliśmy od przewidzenia przyszłości kilka miesięcy temu.
W sobotę startuje pierwsza runda play-off, dlatego już teraz wskazujemy na naszych faworytów. Oto nasze typy:
Cegliński: Starcie dwóch czołowych drużyn pod względem obrony będzie jednostronne, ale tylko wtedy, jeśli Derrick Rose będzie w pełni sił i zagra w każdym meczu. Typ: 4:1.
Owczarek: To będzie czas powrotu Rose'a do rotacji Bulls, którzy bez niego radzili sobie całkiem nieźle. Dlatego Sixers powalczą, ale siedmiu meczów nie będzie. Typ: 4:2.
Cegliński: Jeśli Heat mają paść, to z prawdziwym mocarzem. Ale rezerwuję mecz dla Knicks, bo Carmelo Anthony może rzucić np. 47 punktów. Typ: 4:1.
Owczarek: Knicks mają nie tylko świetnego strzelca (Anthony), ale i czołowego defensora (Chandler). Mają też problem co zrobić ze Stoudemire'em. Heat większych problemów nie mają. Typ: 4:2.
Cegliński: Nawet, gdyby zdrowy i gotowy do gry był Dwight Howard, zwycięstwo Pacers byłoby realne. A co dopiero teraz Typ: 4:1.
Owczarek: Pacers to po prostu bardzo dobry zespół, a Magic są w stanie agonalnym. Do tego nie ma Howarda. Ale jeden mecz trójkami wyrwą. Typ: 4:1.
Cegliński: Więcej przemawia za Celtics, ale Hawks potrafią sprawiać niespodzianki w pierwszej rundzie play-off. Pamiętacie drogę Celtics do mistrzostwa w 2008 roku? Typ: 2:4.
Owczarek: Rajon Rondo nie dopuści by Celtics po tak wielkim wysiłku zmarnowali szansę na awans do kolejnej rundy. W siłę Hawks naprawdę jest mi trudno uwierzyć. Typ: 4:2.
Cegliński: Inne cele, inne ligi. Ale Jazz świetnie grają u siebie i jedną wygraną uda im się wyrwać. Typ: 4:1.
Owczarek: Spurs mogą mieć spory problem z silnymi podkoszowymi Jazz, ale chyba nie aż taki, żeby męczyć się siedem meczów. No chyba, że znów coś się spartoli. Typ: 4:2.
Cegliński: Nie mam wielu sportowych argumentów za tym, że Mavericks wygrają tę serię. Poza jednym, niepoliczalnym - to obrońcy tytułu. Typ: 2:4.
Owczarek: Oj będzie rewanż za zeszłoroczne finały konferencji. A w tym roku Durant i Westbrook nie muszą się bać Tysona Chandlera czającego się na blok. Bo go tam nie ma. Typ: 4:1.
Cegliński: Lakers miewają problemy z rywalami mającymi szybkich i szalonych rozgrywających w formie. Bez World Peace'a będzie im jeszcze trudniej. Typ: 4:3.
Owczarek: Bryant wraca do gry, Lakers mają po raz pierwszy od niepamiętnych czasów rozgrywającego i zdrowego, dominującego centra. Na Nuggets na pewno wystarczy. Typ: 4:2.
Cegliński: Grizzlies, doświadczony zespół, niemal w tym samym składzie był rok temu o krok od finału Zachodu. To jeszcze nie jest czas Clippers. Typ: 4:2.
Owczarek: Chris Paul jest wielkim liderem, świetnie gra w końcówkach, ale nie wierzę w zdolności trenerskie Vinny'ego del Negro. Grizzlies wymęczą awans. Typ: 4:3.