Dyskutuj z ludźmi, nie z nickami. Nie bądź anonimowy na Facebook.com/Sportpl ?
Bryant przebywa obecnie w Singapurze, gdzie jest gwiazdą serii spotkań i treningów z młodymi koszykarzami. W niedzielę w rozmowie z dziennikarzem AP przyznał, że nie ma pojęcia, czy sezon rozpocznie się zgodnie z podanym terminarzem, czy w ogóle się nie rozpocznie. Nie wykluczył jednak gry poza USA.
- Mógłbym grać zagranicą. Już teraz to robię - powiedział. Dodał, że być może wkrótce z kolegami z Lakers rozpoczną nieoficjalne treningi.
Bryantem już w lipcu interesował się Besiktas Stambuł, który wcześniej sprowadził Derona Williamsa, rozgrywającego New Jersey Nets. Umowę z pięciokrotnym mistrzem NBA chciały też podpisać kluby z ligi chińskiej, do porozumienia jednak nie doszło.
We wtorek włoski dziennik "La Gazzetta dello Sport" podał, że zainteresowany Bryantem jest Virtus Bologna. Szczegóły nie zostały podane. Bryant z aklimatyzacją w Bolonii większych problemów by nie miał. Biegle mówi po włosku, bo w dzieciństwie przez siedem lat mieszkał we Włoszech, gdy jego ojciec zawodowo grał w koszykówkę w klubach Lega A.