Choć Marcin Gortat zakończył sportową karierę w 2020 roku, jego nazwisko wciąż regularnie pojawia się w mediach. Fundacja "MG13" należąca do najlepszego Polaka w historii NBA co roku organizuje koszykarski Marcin Gortat Camp dla młodzieży. Poza tym były zawodnik m.in. Orlando Magic sporo wypowiada się na różne tematy, nie tylko sportowe, w mediach, a ostatnio jest głośno o jego konflikcie z wkrótce byłym prezesem Polskiego Związku Koszykówki (do dymisji poda się 21 października) Radosławem Piesiewiczem.
Nie ma żadnej tajemnicy w tym, że choć Gortat jest aktywny także w mediach społecznościowych, ma do nich ostrożne podejście. Nie znosi, gdy ludzie przesadzają z ich korzystaniem i dla popularności zrobią wszystko. Szczególnie mowa tu o kobiecych przypadkach. W 2021 roku Gortat udzielił głośnego wywiadu dla "Żurnalisty", w którym dosadnie wyraził swe poglądy na ten temat. Teraz z kolei dał temu przykład, publicznie krytykując Natalię Siwiec.
Siwiec, która popularność zdobyła w 2012 roku, gdy okrzyknięto ją "Miss Euro 2012", obecnie zajmuje się fotomodelingiem oraz próbuje sił w aktorstwie. Do tego jest aktywna w mediach społecznościowych, gdzie m.in. reklamuje różne produkty we współpracy z ich producentami. Właśnie jeden z takich postów posłużył Gortatowi za okazję, by skrytykować Siwiec. Zrobił to w komentarzu pod filmikiem Bartka Karpowskiego, znanego internetowego twórcy, który w zabawny sposób wyśmiewa niektóre "kreacje" polskich celebrytów w sieci.
Karpowski wziął na cel właśnie jedną z reklam Siwiec, w której promowała suplementy mające chronić przed infekcjami, chorobami, wszami i wszelkimi innymi rzeczami, którymi można zarazić się przede wszystkim w szkole (w przypadku dzieci). Pod filmikiem Kasprowskiego głos zabrał właśnie Gortat, który nie zostawił na celebrytce suchej nitki. "Wstydziłbym się dać jakikolwiek produkt jako firma do tej kobiety" - napisał były koszykarz NBA, a jego komentarz był zdecydowanie najbardziej "lajkowanym" ze wszystkich pod filmem Karpowskiego.