To koniec! 21-latek rezygnuje z 17 milionów dolarów, by zostać księdzem

Ta decyzja wywołała bardzo duże zaskoczenie w amerykańskiej koszykówce. Utalentowany zawodnik Houston Rockets AJ Griffin, mimo że dopiero co trafił do zespołu z Tekasu, nie rozegra w nim ani jednego meczu. Wszystko przez to, że 21-latek właśnie ogłosił zakończenie sportowej kariery! Co go do tego skłoniło? Otóż Amerykanin ogłosił, że planuje teraz zostać... księdzem.

AJ Griffin był swego czasu uznawany za wschodzącą gwiazdę koszykówki za oceanem. Do NBA trafił jako 19-latek w 2022 roku w ramach Draftu. Z numerem 16. wybrała go Atlanta Hawks, z którą Amerykanin podpisał czteroletni kontrakt opiewający łącznie na 17,1 mln dolarów. Jego debiutancki sezon był przyzwoity. Rozegrał 72 mecze i rzucał średnio 8,9 pkt na mecz.

Zobacz wideo Piotr Orczyk po zwycięstwie ze Ślepskiem Malow Suwałki: Odrobiliśmy lekcję

Młoda gwiazda, która nieco wyblakła

Niestety dla niego w drugim sezonie coś się popsuło. Trener Quin Snyder nie miał do niego zaufania i dał mu szansę gry w zaledwie dwudziestu spotkaniach, średnio po ok. dziewięć minut gry. W Atlancie mocno zastanowili się nad wiązaniem przyszłości z 21-latkiem i doszli do wniosku, że najlepiej będzie oddać go gdzieś indziej. Tak oto przed nadchodzącym sezonem w ramach wymiany trafił do Teksasu, a konkretnie do Houston Rockets. 

AJ Griffin rezygnuje z koszykówki. Życie chce poświęcić Bogu

Tam jednak nie rozegra nawet minuty, ponieważ młody Amerykanin oficjalnie ogłosił, że porzuca koszykówkę i kończy karierę. Nieco później zamieścił na YouTube filmik, w którym wyjaśnił powody szokującej decyzji. Otóż powodem, dla którego nie chce on dalej podążać koszykarską ścieżką, jest jego pragnienie, by zostać... księdzem. Griffin w filmiku dokładnie tłumaczy kiedy odnalazł Boga w swoim życiu i jak mocno go to zainspirowało. 

- Chrystus pojawił się w moim życiu w 2020 roku i wtedy wszystko się zaczęło. Koszykówka była moją pasją, powodem do życia, ale kiedy odnalazłem Boga, pokazał mi, że wszyscy jesteśmy stworzeni, aby go chwalić i wielbić. Że każdy z nas ma misję, którą musi wypełnić. Porzucenie koszykówki pozwala mi całym sercem służyć Bogu i poświęcić się Kościołowi. Wielu zapewne odbierze moją decyzję jako porażkę, ale wiedzcie, że dla mnie to przede wszystkim wielka ekscytacja i mnóstwo radości - powiedział AJ Griffin.

Więcej o: