Derrick White ma za sobą zdecydowanie najlepsze miesiące w karierze. Po zdobyciu mistrzostwa NBA z Boston Celtics rzutem na taśmę załapał się do olimpijskiej kadry Stanów Zjednoczonych (zastąpił kontuzjowanego Kawhia Leonarda), z którą wywalczył złoty medal. Chociaż ostatnio spotkała go dość nieprzyjemna sytuacja.
30-latek, będący absolwentem Uniwersytetu Kolorado (CU), w sobotę 14 września pojawił się na akademickim meczu futbolu amerykańskiego pomiędzy Colorado Buffaloes, drużyną reprezentującą CU, a Colorado State Rams, reprezentującą Uniwersytet Stanowy Kolorado (CSU). Według relacji portalu tmz.com White przyszedł na mecz w ubraniach z symbolami swojej uczelni i początkowo dobrze się bawił. Do czasu.
"Jeden ze świadków powiedział nam, że w drugiej kwarcie... koszykarz wdał się w słowną sprzeczkę z niektórymi fanami Rams" - czytamy. Na tym się nie skończyło. "W trzeciej kwarcie - gdy stało się jasne, że wspierani przez White'a Buffaloes prawdopodobnie wygrają - niepozorna kłótnia stała się brutalna. Jak widać na filmie, mężczyzna w kapeluszu CSU i koszulce ze stanu Utah machnął ręką w kierunku głowy White'a".
W efekcie koszykarzowi spadła czapka, co wywołało niemałą awanturę. Brało w niej udział kilkanaście osób, lecz White został szybko odciągnięty od szarpiących się ludzi. Chociaż na nagraniu widać, że jednego z mężczyzn złapał za szyję i przeciągnął w swoją stronę. Dalszej eskalacji sytuacji zapobiegła interwencja służb porządkowych. Później mistrz NBA miał opuścić tę część trybun.
Przedstawiciele koszykarza nie odpowiedzieli na zapytania o komentarz. Ponadto portal tmz.com skontaktował się z policją i uzyskał informację, że w związku z tym incydentem nie wpłynęło żadne zgłoszenie.
Derrick White niebawem rozpocznie trzeci sezon w barwach Boston Celtics. Na początku lipca podpisał z tym zespołem nowy, czteroletni kontrakt, gwarantujący mu zarobki w wysokości 126 mln dol.