Już za kilka tygodni ruszą rozgrywki NBA. Jednak zanim w najpopularniejszej lidze koszykarskiej świata rozpocznie się nowy sezon, najpierw zostaną rozegrane mecze przedsezonowe. Z tej okazji został zorganizowany dzień dla mediów, podczas którego zgromadzeni kibice i dziennikarze mogli zobaczyć m.in. nowy wygląd Jimmy'ego Butlera. 34-latek postanowił nieco urozmaicić poniedziałkową konferencję.
Butler przyznał się do bycia "emo". "Mogę wyrazić emocje"
Doświadczony skrzydłowy zespołu Miami Heat przyszedł na dzień medialny w charakterystycznej fryzurze oraz z licznymi kolczykami na twarzy. Oprócz tego Butler pomalował paznokcie na czarno. Okazało się, że taka zmiana wizerunku jest spowodowana dołączeniem do subkultury "emo", o czym podczas konferencji powiedział sam koszykarz.
- Tak, tak, śmiejcie się - rzucił już na wejściu Butler. - Jestem emo, zostawcie mnie w spokoju - odpowiedział po chwili na pytanie dotyczące swojego nowego wyglądu. - To jest mój stan emocjonalny. Tylko w ten sposób mogę wyrazić swoje emocje i to co się dzieje - dodał zawodnik. W mediach społecznościowych błyskawicznie pojawiło się mnóstwo zdjęć koszykarza. Fani komentowali jego nowy, kontrowersyjny styl. Oprócz kibiców głos zabrali także jego koledzy z zespołu Miami Heat.
Ci nie dowierzali w fotografie, twierdząc, że zdjęcie Jimmy'ego Butlera w stylu "emo" z pewnością jest przerobione. Niektórzy uważają, że Butler celowo chciał urozmaicić dzień medialny, decydując się na zmianę wizerunku, jednak według wielu przemiana emocjonalna koszykarza jest prawdziwa. Przypomnijmy, rok wcześniej Jimmy Butler również zaskoczył podczas dnia dla mediów, przychodząc w charakterystycznych dredach. Po kilku dniach 34-latek wrócił do starej fryzury, dlatego bardzo możliwe, że teraz będzie podobnie.
Należy również wspomnieć o stanowisku zespołu Miami Heat. Ponoć władze i pracownicy klubu są zniesmaczeni żartami Butlera, który postawił ich w niezręcznej sytuacji. Jego postawa nie wpisuje się w kulturę i obyczaje klubu.
Gdyby tego było mało, stacje telewizyjne i partnerzy przez cały sezon będą musiały wykorzystywać oficjalne zdjęcie Jimmy'ego Butlera, na którym 34-latek pozuje w wizerunku "emo". "Cudowny trolling" - napisał na portalu X.com (dawny Twitter) Maciek Wooden, co wpisywałoby się w pierwszą z omawianych teorii przemiany Butlera.
Więcej podobnych treści sportowych znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl
W ubiegłym sezonie Jimmy Butler dotarł z Miami Heats do finału NBA. Tam klub z Florydy musiał jednak uznać wyższość zespołu Denver Nuggets. Mimo to Amerykanin był w znakomitej formie, zdobywając średnio 24 punkty, pięć zbiórek i sześć asyst na mecz.
