Jeremy Sochan doczekał się wielkiego wyróżnienia i jako pierwszy Polak w historii wziął udział w Weekendzie Gwiazd NBA. W nocy z piątku na sobotę o godzinie 3:30 polskiego czasu wystąpił w Rising Stars Challenge, czyli turnieju wschodzących gwiazd. Polak zagrał w zespole Joakima Noaha. Półfinałowe starcia rozgrywane były do 40 punktów.
Zawodnik San Antonio Spurs rozegrał 10 minut w meczu przeciwko drużynie Jasona Terry'ego. I świetnie spisał się w tym czasie. Zdobył sześć punktów, a do tego dorzucił jeszcze blok, asystę i zbiórkę. Na szczególne uznanie zasługuje jednak jego zagranie z końcówki spotkania. Sochan minął rywala, po czym ruszył w kierunku kosza i zaliczył efektowny wsad jedną ręką. Ostatecznie drużyna Polaka wygrała 40:32. "Piękny dunk, super defensywa, ładna asysta na alley-oop, sześć punktów w sumie — fajny mecz Jeremiego Sochana i zwycięstwo Teamu Joakim. Gramy finał!" - napisał Piotr Wesołowicz ze Sport.pl. Sochanem zachwycali się też komentatorzy. "Sochan! Szanujcie Sochana!" - powiedział jeden z nich.
W finale zespół Joakima zmierzył się z drużyną Paua Gasola. Decydujące starcie rozgrywane było do 25 punktów. Sochan przebywał na parkiecie przez sześć minut i w tym czasie zdobył jeden punkt. Spotkanie było bardzo wyrównane, ale ostatecznie ekipa Polaka przegrała je 20:25. Zawodnikiem turnieju został Jose Alvarado z New Orleans Pelicans, który zdobył łącznie 18 punktów.
Więcej tego rodzaju treści znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl
To nie koniec emocji związanych z Weekendem Gwiazd NBA. W nocy z soboty na niedzielę odbędzie się tradycyjna noc konkursowa, podczas której odbędą się m.in. widowiskowe zmagania w rzucaniu za trzy czy wsadów do kosza. Głównym punktem całego weekendu gwiazd będzie mecz drużyn złożonych z najlepszych zawodników występujących w NBA. W tegorocznej edycji drużynom przewodzą Giannis Antetokounmpo i LeBron James. To spotkanie zostanie rozegrane w nocy z niedzieli na poniedziałek czasu polskiego.