Najnowsze wieści ws. Sochana. Pauza się wydłuża. Spurs męczą się bez Polaka

San Antonio Spurs są zmuszeni grać bez Jeremy'ego Sochana i przegrywają kolejne mecze. Absencja Polaka się wydłuża, a ekipa z Teksasu gra znacznie gorzej bez niego na parkiecie.

Jeremy Sochan leczy jeszcze kontuzję mięśniową, więc San Antonio Spurs musieli radzić sobie bez niego w trzecim spotkaniu z rzędu. Przegrali bardzo wysoko z Phoenix Suns, aż 95:133. To była deklasacja. Ekipa z Arizony do przerwy prowadziła już 30 punktami. "Ostrogi" gorzej wyglądają bez Polaka, ale nie mogą tłumaczyć słabej gry problemami kadrowymi.

Zobacz wideo Jeremy Sochan porównany do gwiazdy NBA. "W tym wieku to imponujące"

Spurs męczą się bez Sochana

Polski koszykarz nabawił się kontuzji mięśnia czworogłowego uda pod koniec listopada w meczu z Los Angeles Lakers. Od tego czasu opuścił trzy mecze, wszystkie przegrane przez San Antonio Spurs. Drużyna z Teksasu musiała uznać wyższość Oklahoma City Thunder (111:119), New Orleans Pelicans (99:117), a teraz została rozgromiona przez Phoenix Suns, mistrzów NBA z 2021 r.

Do przerwy było 71:41 dla Phoenix, które grało zespołowo, dynamicznie, a zawodnicy świetnie rzucali z dystansu. Spurs nie byli w stanie nawiązać równorzędnej walki prawie cały mecz. W drugiej kwarcie zostali zmiażdżeni - przegrali ją 11:36. W czwartej odsłonie meczu goście utrzymywali grę punkt za punkt przy bardzo bezpiecznej przewadze.

Suns zanotowali aż 38 asyst zespołowych. Jest to ich rekord w tym sezonie. Rzucili łącznie aż 19 "trójek" przy zaledwie sześciu celnych rzutach z dystansu koszykarzy z San Antonio. Gospodarze zanotowali też 19 strat.

Spurs musieli sobie radzić bez Sochana, ale także bez Jakoba Poeltla, jednego ze skuteczniejszych zawodników w zespole. Oprócz nich trener nie może skorzystać z Douga McDermotta i Josha Richardsona. Sam Keldon Johnson nie jest w stanie brać na siebie ciężar gry drużyny.

San Antonio przegrało 11. mecz z rzędu, a 18. w całym sezonie. Teksańczycy są o dwie porażki od wyrównania niechlubnego rekordu klubu. Ostatni raz przegrali 13 spotkań z rzędu w 1989 r.

Następny mecz Spurs zagrają w nocy z 8 na 9 grudnia czasu polskiego. Podejmą u siebie Houston Rockets. Obie ekipy z Teksasu zajmują dwa ostatnie miejsca w tabeli Konferencji Zachodniej.

Powrót Sochana na to spotkanie nie jest pewny. Lekarze przewidywali na początku grudnia co najmniej tydzień pauzy Polaka. Sztab szkoleniowy może jednak nie chcieć ryzykować i pozwolić Sochanowi jeszcze się zregenerować. Jeśli tak postanowi, to możemy się spodziewać powrotu polskiego koszykarza na parkiety NBA 10 grudnia, kiedy Spurs zagrają z Miami Heat.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.