Mateusz Ponitka w piątkowy wieczór nie wyszedł w podstawowej piątce, ale bardzo dobrze spisał się w roli rezerwowego. Zagrał jeden z najlepszych meczów, odkąd trafił do Aten. Zdobył rekordowe w tym sezonie - piętnaście punktów. Reprezentant Polski grał 25 minut. Miał skuteczność: 3/7 z gry, 2/3 za trzy punkty i 3/4 z wolnych. Oprócz tego miał pięć zbiórek, trzy przechwyty i asystę. Więcej punktów od Ponitki dla gospodarzy zdobyli tylko dwaj Amerykanie: Dwayne Bacon oraz Derrick Williams (obaj po 16.). Polak zakończył mecz efektownym wsadem w kontrze.
Mateusz Ponitka, który jest jedynym Polakiem grającym w tym sezonie w Eurolidze, spisuje się dotychczas nieźle. Zdobywa średnio 10,1 punktu, ma 5,6 zbiórki, 3,1 asysty i 1,4 przechwytu na mecz. 15 punktów z Baskonią to też jego najlepszy dorobek w tych rozgrywkach od 18 marca 2021 roku.
- Każdy, kto może, powinien jeszcze raz obejrzeć mecz Panathinaikos - Baskonia i skupić się tylko na Mateuszu Ponitce, aby uświadomić sobie, że ten gość jest dosłownie WSZĘDZIE w obronie, w walce o zbiórce, nie mówiąc już o ofensywie - podsumował na Twitterze Konstantinos Panas, trener koszykówki.
Panathinaikos z bilansem dwóch zwycięstw i pięciu porażek, zajmuje jednak dopiero przedostatnie, 17. miejsce (wyprzedza tylko Crvenę zvezda). Prowadzi Fenerbahce (bilans: 6-1) przed Olympiakosem Pireus, FC Barceloną oraz Monako (5-2).
- Poważnie myślę o dłuższej przerwie. Wydaje mi się, że to jest dobry czas, by dać się wykazać innym zawodnikom - zapowiedział kapitan koszykarskiej reprezentacji Polski Mateusz Ponitka. Na jego słowa zareagował były już kadrowicz Aaron Cel, który pod koniec października był gościem programu Sport.pl LIVE.