Spurs do końca mieli szansę na wygraną, a tlen ekipie Gregga Popovicha dostarczał Jeremi Sochan. Polski koszykarz zagrał naprawdę dobre spotkanie. Szczególnie popisał się w końcówce dogrywki, kiedy w efektowny sposób zdobył cztery punkty w zaledwie kilka sekund.
Sochan starcie z Grizzlies zaczął w pierwszej piątce i na parkiecie spędził ponad 30 minut. W tym czasie zdobył 13 punktów (6/7 z gry), raz trafiając za trzy. Zanotował też dwie zbiórki i dwa przechwyty, ale i dwie straty oraz popełnił trzy faule.
Na wyróżnienie zasługuje jego akcja w ostatniej minucie dogrywki. Jeremi najpierw przedarł się między obrońcami i trafił z dwutaktu, a chwilę potem przejął wznowienie Memphis i zaliczył efektowny wsad. Jego grę docenili w Teksasie, publikując na Twitterze wpis: "LADIES AND GENTLEMEN, JEREMY. SOCHAN".
Publiczność w San Antonio poczuła, że na 14 sekund przed końcem może jeszcze odwrócić losy meczu, bo koszykarze z Teksasu mieli wcześniej nawet dziewięć punktów straty. To się jednak nie udało - Grizzlies wykorzystali jeden rzut wolny i wygrali 124:122.
Poniżej kompilacja zagrań Sochana z całego spotkania. Widać, że był bardzo aktywny w ofensywie i walczył o każdą piłkę.
Spurs nie mają dobrej serii, przegrali piąty mecz z rzędu w NBA. Łącznie mają siedem porażek i pięć zwycięstw, zajmując dziewiąte miejsce w Konferencji Zachodniej. Gdyby sezon zakończył się dzisiaj, Spurs zyskaliby prawo gry w play-in.