Koszykarki reprezentacji Mali w trakcie mistrzostw świata rozgrywanych w Australii odniosły gorzką porażkę z reprezentantkami Serbii 68:81. Tuż po zakończeniu spotkania, w strefie do udzielania wywiadów doszło do skandalicznych wydarzeń z udziałem zawodniczek przegranej drużyny.
Podczas pomeczowego wywiadu udzielanego przez Serbkę Saszę Czadżo, stojące obok zawodniczki reprezentacji Mali - Salimatu Kuruma i Kamita Elisabeth Dabu wdały się w bójkę. Rozwścieczone kobiety w jednej chwili skoczyły sobie do gardeł. Na szczęście koleżanki z drużyny wykazały się chłodnym umysłem i natychmiastowo rozdzieliły obie strony konfliktu.
Nic dziwnego, że Malijki były sfrustrowane. Przegrana z Serbią była ich czwartą porażką na całym turnieju, przez co afrykańskie zawodniczki definitywnie pożegnały się z tegorocznymi mistrzostwami. Mecz z Serbkami był także najgorszym występem Afrykanek podczas zawodów w Australii. Obecnie kobieca drużyna Mali zajmuje dopiero 37. miejsce w rankingu FIBA.
Mimo to tak skandaliczna sytuacja nie może obejść się bez konsekwencji. Międzynarodowa Federacja Koszykówki zadeklarowała, że wszczyna śledztwo w sprawie wydarzeń z udziałem reprezentantek Mali. Użycie pięści na oczach kamer z pewnością nie może być usprawiedliwiane emocjami i goryczą porażki.