Polscy koszykarze potrafili się podnieść po fatalnym meczu półfinałowym i bardzo wysokiej porażce 54:95 z Francją. W pojedynku o brązowy medal z gospodarzami turnieju - Niemcami zagrali bardzo dobrze. Jeszcze w 35. minucie biało-czerwoni przegrywali tylko 64:65, ale w końcówce rywale byli zdecydowanie lepsi i wygrali 82:69. Dla polskiej reprezentacji czwarte miejsce to i tak olbrzymi sukces.
Mimo porażki z Niemcami reprezentacja Polski zebrała mnóstwo pochwał.
- Dziękuję reprezentacji Polski koszykarzy. Za dobry basket, za emocje, za walkę, za grę do końca. Dzięki wam to był piękny EuroBasket. Czwarte miejsce - wielka rzecz! Gratulacje! - napisał na Twitterze Łukasz Cegliński, redaktor naczelny Sport.pl.
- Polacy czwartą drużyną Europy! Wspaniały wynik, świetna gra na bardzo wysokim poziomie! Wielkie gratulacje dla graczy, trenerów, polskiego związku! Ta walka do ostatnich minut w meczu o brąz to potwierdzenie, że jesteśmy lepsi niż kiedykolwiek! DUMA! - dodał Adam Romański, komentator Polsatu Sport.
- Kurczę, szkoda. Była dzisiaj szansa w końcówce. No ale i tak wielki szacun reprezentacji Polski. Przed turniejem nie mogliśmy nawet marzyć o takim wyniku i takich emocjach. Dzięki, panowie, turbo dobrze się to oglądało - dodał Konrad Ferszter, dziennikarz Sport.pl.
Koszykarzy pochwalił również Marcin Gortat, były reprezentant Polski i zawodnik NBA.
- I tak wielkie brawa za cały turniej.Kawał dobrej roboty. W takich meczach jak dzisiaj trzeba wszystkich.. liderów, zadaniowców i zmienników. Niemcy maja mocna ekipę z zawodnikami na dobrym poziomie w NBA. Dla mnie największym huslerem tego turnieju był Michał Sokołowski - napisał Gortat.
- Szkoda meczu o brązowy medal, bo był do wygrania. Ale jutro, na spokojnie, trzeba będzie stwierdzić, że to czwarte miejsce jest mocno ponad stan faktyczny koszykówki w Polsce oraz tego, gdzie w skali Europy/świata, są nasi poszczególni gracze. Dziękuję za emocje - dodał dziennikarz Karol Śliwa.
- Na koszykówce się nie znam, ale wydaje mi się, że 4. miejsce na mistrzostwach Europy to rewelacyjny wynik zdecydowanie ponad oczekiwania. Wielkie brawa dla reprezentacji - dodał Maciej Łanczkowski, dziennikarz Piłki Nożnej.
Piotr Wesołowicz, dziennikarz Sport.pl zwrócił uwagę na fatalną skuteczność Polaków za trzy punkty w pierwszej połowie.
- Do przerwy Polacy za trzy 0/11. Do tego kłopoty na linii rzutów wolnych (sześć na 11). Piłka się nie słucha… Na szczęście mamy "Sokoła"! Ależ on walczy. Dzięki jego ośmiu punktom jesteśmy w grze - napisał Wesołowicz.
W finałowym meczu Hiszpania zmierzy się z Francją. Początek o godz. 20.30. Transmisja w TVP Sport.