Mateusz Ponitka kwituje słowa Doncicia jednym zdaniem

Prawdopodobnie to typ koszykarza, który nadaje się do NBA - tak Luka Doncić wypowiedział się o Mateuszu Ponitce po meczu Polski ze Słowenią (90:87) na EuroBaskecie. W rozmowie z "Przeglądem Sportowym" Ponitka odniósł się do tych słów.

To był niesamowity mecz i niesamowity występ Mateusza Ponitki. Polscy koszykarze w dramatycznych okolicznościach ograli Słowenię z genialnym Luką Donciciem w składzie 90:87 i wywalczyli awans do najlepszej czwórki EuroBasketu. Wielka w tym zasługa kapitana reprezentacji Polski, który rozegrał kapitalne zawody.

Zobacz wideo Lewandowski wrócił do domu. Reakcja kibiców podzielona

Zawodnik z Ostrowa Wielkopolskiego poprowadził naszą reprezentację do półfinału EuroBasketu, a sam przeszedł do historii tych rozgrywek. Jako trzeci koszykarz w historii turnieju zanotował "triple double", czyli dwucyfrowy wynik w trzech różnych  statystykach. Polak przeciwko Słoweńcom rzucił 26 punktów, a do tego miał 16 zbiórek i 10 asyst.

Ponitka odpowiedział na słowa Doncicia. Króciutko

Ponitka brylował na parkiecie w każdym elemencie koszykarskiego rzemiosła. Harował za dwóch. W jego grze było miejsce i na odważne wejścia pod kosz, i na rzuty za trzy punkty, i na ważne zbiórki w obronie. Ponitka okazał się w tym meczu zawodnikiem kompletnym. Po meczu głośno było o wypowiedzi Luki Doncicia, który pochwalił Ponitkę.

- Rozegrał niesamowity mecz, ale to żadna niespodzianka. Grałem przeciwko niemu kilka razy, więc wiem. To prawdziwym lider. Prawdopodobnie to typ koszykarza, który nadaje się do NBA. Ja nie jestem jednak menedżerem, tylko zawodnikiem – powiedział gwiazdor NBA.

Trudno o większą pochwałę dla zawodnika, jeśli gwiazdor najlepszej ligi świata przekonuje, że ktoś jest gotowy, aby w niej zagrać. Na te słowa zareagował w końcu sam Ponitka w rozmowie z "Przeglądzie Sportowym". Podszedł do tego bardzo skromnie.

– Ja też nie jestem menadżerem, a obecnie nie mam nawet klubu w Eurolidze. NBA? To obecnie za wysoko dla mnie, nie spodziewam się tego. Chcę się cieszyć koszykówką, grą, której mi brakowało przez wiele miesięcy. To jest bardziej istotne dla mnie niż myślenie, co się wydarzy i gdzie powinienem być. Jestem tam gdzie jestem. Liga Mistrzów i liga włoska to moje kolejne wyzwania – powiedział koszykarz włoskiego Unahotels Reggio Emilia.

W meczu o wejście do finału Polacy zagrają z kolejną europejską potęgą. Naszym rywalem będą wicemistrzowie olimpijscy z Tokio - Francuzi. Początek spotkania o godzinie 18. Zapraszamy na relację na żywo na Sport.pl i do aplikacji mobilnej Sport.pl LIVE.

Więcej o:
Copyright © Agora SA